Polska - Dania 3:2. Zwycięstwo biało-czerwonych na Stadionie Narodowym [RELACJA LIVE, ZDJĘCIA]

Świetna gra w eliminacjach i występ na Euro 2016 wciąż wpływają na świetne nastroje w drużynie selekcjonera Adama Nawałki. I nie zmieniła tego wpadka w Astanie, gdzie Polacy prowadzili już dwoma bramkami, by ostatecznie zremisować 2-2. Biało-czerwoni zgodnie podkreślają, że remis na start kwalifikacji do rosyjskiego mundialu był wypadkiem przy pracy. - Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy. Będziemy poprawiać to co było złe, a szlifować elementy, które były w naszym wykonaniu dobre. Jesteśmy doskonale przygotowani, a do meczów z Danią i Armenią przystępujemy z optymizmem – zapewnia Nawałka.

Duńczycy to jednak zupełnie inny kaliber niż reprezentacja Kazachstanu. To właśnie z drużyną prowadzoną przez Age Hareide Polacy prawdopodobnie stoczą bój o pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni awans do mundialu. Pierwsze starcie będzie tym ważniejsze, że we wrześniu Dania odniosła zwycięstwo (1-0 z Armenią) i już na starcie ma dwa punkty przewagi nad resztą stawki. - Przeciwnik prezentuje się bardzo dobrze, jest na fali wznoszącej. Ale to od nas zależy, jak będzie wyglądał ten mecz. Po naszej stronie jest więcej atutów – przekonuje polski selekcjoner.

W porównaniu do pojedynku w Astanie Nawałka dokona prawdopodobnie trzech zmian. Do wyjściowego składu powrócą pewniacy z Euro 2016, czyli Kamil Grosicki i Artur Jędrzejczyk. Największą niewiadomą stanowi środek obrony - pod dużym znakiem zapytania stoi występ Michała Pazdana, który wciąż nie wyleczył w pełni kontuzjowanego więzozrostu barkowego. Jego miejsce mogą zająć Igor Lewczuk, Thiago Cionek lub Paweł Dawidowicz. Faworytem wydaje się być ten pierwszy – były obrońca Legii wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Bordeaux i zbiera dobre recenzje. – Po transferze moja samoocena wzrosła i jestem gotów zastąpić Michała – zapewnia Lewczuk.

POLSKA – DANIA RELACJA NA ŻYWO, TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ MECZ POLSKA - DANIA

Personalnie mecz z Danią będzie także niezwykle ważny dla Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli wciąż czeka na przełomowy mecz w kadrze, bo jak na razie nie potrafi zagrać w niej tak dobrze, jak robi to w Serie A. Pomocnik z Ząbkowic Śląskich postara się nawiązać do swojego najlepszego jak dotąd występu w barwach reprezentacji - meczu z Danią z 2013 roku, w którym strzelił bramkę i przyczynił się do zwycięstwa 3-2 w Gdańsku. – W sobotę będzie inny mecz, inna ranga. Chciałbym strzelić gola, ale ważniejsze, abyśmy sięgnęli po trzy punkty. Dobrze się odnalazłem w Napoli, dobrze się odnajdę też w reprezentacji – zapewnia Zieliński.

Reprezentacja Danii jest w innym momencie niż Polacy – tam dopiero kształtuje się człon pierwszej drużyny, którą wcześniej przez 15 lat prowadził Morten Olsen. - Fani mają nadzieję, że w meczu z Polską narodzi się ,,nowa” reprezentacja Danii, która nawiąże do czasów naszej świetności. To odmłodzony zespół, więc wątpliwości jest sporo, ale nawet remis na Stadionie Narodowym będzie sukcesem – zaznacza duński dziennikarz, Thomas Nørgaard Andersen.

Najbardziej znanymi piłkarzami rywali są bramkarz Kasper Schmeichel (Leicester City) i Christian Eriksen (Tottenham), którego w środku pola spróbuje zatrzymać m.in. Grzegorz Krychowiak. - Duńczycy to wymagający przeciwnik. Są rośli, atletyczni, ale przy tym dobrze czują się z piłką przy nodze. Czekamy na ciężki mecz, ale wierzymy w swoje umiejętności – mówi polski pomocnik Paris Saint-Germain, który niemal na pewno rozpocznie grę w wyjściowym składzie, choć w zespole mistrza Francji siedzi głównie na ławce rezerwowych.

Mecz Polska – Dania poprowadzi włoski sędzia Gianluca Rocchi, który bardzo dobrze zna Stadion Narodowy. To on musiał przekładać spotkanie z Anglią z powodu złego stanu murawy w 2012 roku. Tym razem taka sytuacja raczej się nie powtórzy – jeśli utrzymają się prognozy zapowiadające opady deszczu, rano organizator podejmie decyzję o zamknięciu dachu stadionu.

Mecz Polska – Dania rozpocznie się o godz. 20:45. Transmisja na antenach Polsat i Polsat Sport.