Przed meczem na placu przed Areną Kalisz odsłonięto pomnik „Piłkarze ręczni”, którego autorem jest Zbigniew Wojtkowski. Rzeźba z brązu ukazująca dwóch zawodników w dynamicznym ruchu ma 3 m wysokości i waży 800 kg.
Później w roli głównej wystąpili już zawodnicy trenera Piotra Przybeckiego, którzy zmierzyli się z aktualnymi mistrzami Europy. Z drużyny, która w styczniu wywalczyła złoto w Chorwacji do Kalisza przyjechało tylko pięciu szczypiornistów, a skład Hiszpanów uzupełniła utalentowana młodzież. Biało-Czerwoni też nie grali w najsilniejszym składzie, bo w kadrze zabrakło graczy Tauronu Vive Kielce, za to pojawiło się trzech debiutantów: Paweł Krupa (Pogoń Szczecin), Hubert Kornecki (Wybrzeże Gdańsk) i Tomasz Wiśniewski (Stal Mielec).
Polacy świetnie zagrali w I połowie, w której długo prowadzili z Hiszpanami różnicą aż pięciu bramek. Motorem naszych akcji był Paweł Paczkowski, skutecznie rzucał Arkadiusz Moryto, a w bramce dobrze spisywał się Adam Morawski. Z debiutantów najlepsze wrażenie zrobił Krupa.
Po zmianie stron mistrzowie Europy zaczęli wykorzystać nasze błędy i nie tylko szybko odrobili straty, ale też objęli czterobramkowe prowadzenie. Zryw Polaków w końcówce i trafienia Rafała Przybylskiego omal nie doprowadziły do remisu.
Polska - Hiszpania 30:31 (14:12)
Polska Morawski, Wiśniewski - Krupa 1, Krajewski 1, Walczak 3, Kornecki, Łangowski 3, Genda 2, Czuwara, Syprzak, Potoczny, Moryto 5, Daszek 1, Przybylski 4, Paczkowski 7, Gierak 1, Chrapkowski 2.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kamil Glik jedzie na Mundial: Lekarz zdradził szczegóły
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?