Władze Poznania postanowiły wytoczyć najcięższe działa przeciwko klubom go-go i rozpoczęły batalię sądową ze spółkami, które za nie odpowiadają.
- Jako prezydent nie zgadzam się na psucie wizerunku miasta w ten sposób - argumentował ten ruch Jacek Jaśkowiak.
Tymczasem okazuje się, że ekipa obecnego prezydenta Poznania nie jest pierwszą, która rozpoczęła w stolicy Wielkopolski sądową bitwę z klubami ze striptizem.
Ponad 81 tys. zł kary?
Sprawiedliwości i odszkodowania domagają się organizacje chroniące, ochraniające i zarządzające prawami autorskimi twórców muzyki. Dwie z nich - Związek Artystów Wykonawców Stoart oraz Związek Producentów Audio Video - walczą m.in. z Janem S., który stał się znany dzięki otwieranym przez niego w wielu polskich miastach klubom go-go. To on także stoi za niektórymi lokalami, które działały w Poznaniu. Do najpopularniejszych należał przede wszystkim Cocomo. I to właśnie z jego powodu ma teraz problemy z prawem.
To nie cała treść - pozostałą znajdziecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?