Jest to kara za sprowadzenie zagrożenia życia i zdrowia wielu osób. W momencie, gdy rolnik wszedł do siedziby agencji w budynku przebywało ponad 30 osób.
Czytaj więcej: ARiMR w Bielsku Podlaski. Rolnik: Chciałem wysadzić się w powietrze w agencji rządowej
- Zaczął rozlewać benzynę i odkręcił butlę z gazem - wyliczał sędzia. - Miał zamiar podpalić się w budynku, by w ten sposób zamanifestować sprzeciw wobec polityki ministra rolnictwa. Do tego skrajnego czynu doprowadziła go kara, którą naliczyła mu firma odbierająca od niego mleko. Kara nie była wysoka, bo po odliczeniu potrąceń wyniosła niewiele ponad 2 tys. zł. Ponadto agencja, którą chciał podpalić nie miała nic wspólnego z jego problemami.
Schorowany rolnik musi oddać kilkadziesiąt tys. zł
Mimo to pracownicy ARiMR składając zeznania prosili sąd o łagodne potraktowanie niedoszłego podpalacza. Sąd wziął też pod uwagę fakt, iż Wojciech Ł. działał w stanie ograniczonej poczytalności. Dlatego skazał go na rok, a nie 3 lata, jak proponował prokurator. Z kary tej rolnikowi zostało do odbycia 5 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.
Próba podpalenia ARiMR Bielsk Podlaski. Rolnik zatrzymany (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?