Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To koniec Przystanku Woodstock. Jurek Owsiak podjął decyzję. Zastąpi go festiwal Pol'and'Rock. Powód jest kuriozalny ZDJĘCIA

Arkadiusz Nauka
Arkadiusz Nauka
Nie będzie już więcej Przystanku Woodstock. Poinformował o tym Jurek Owsiak na specjalnej konferencji, w której podsumował 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ten legendarny już w Polsce festiwal zmienia nazwę. Na początku sierpnia w Kostrzynie nad Odrą odbędzie się po raz pierwszy festiwal Pol'and'Rock. Czym spowodowana jest zmiana i czy nowa nazwa się przyjmie?

Koniec Przystanku Woodstock. Ta informacja wstrząsnęła fanami największego i najbardziej popularnego festiwalu w Polsce. Na szczęście, festiwal nie znika, a zmienia jedynie nazwę. Od teraz festiwal będzie się nazywał PolAndRock Festival i będzie po prostu kontynuacją tradycji festiwalu jaką znaliśmy do tej pory. O tej decyzji i jej powodach poinformował na Facebooku Jerzy Owsiak.

- Najpiękniejszy Festiwal Świata znów przed nami. Nawet pojęcia nie macie, jak nie możemy doczekać się naszego sierpniowego spotkania! Odliczamy dni, powoli nakręcamy wiadomości, dopinamy szczegóły, planujemy każdy element festiwalowych zdarzeń.
W tym roku przyszedł jednak czas na ważną zmianę.
24 edycja Najpiękniejszego Festiwalu Świata nazywać się będzie „PolAndRock Festival”. Odbędzie się on w dniach 2,3,4 sierpnia, w Polsce, w Kostrzynie nad Odrą - czytamy w oświadczeniu, które Jurek Owsiak zamieścił na Facebooku

"Skąd ta zmiana? Przez 23 lata, dzięki ogromnej życzliwości i przyjaźni organizatorów amerykańskiego Woodstock, korzystaliśmy z tej nazwy, konsekwentnie budując jednak swoją własną, niezależną wizję tego, jak nasza impreza ma wyglądać. Zbudowaliśmy festiwal niekomercyjny, nie nastawiony na zysk, za to nastawiony na ludzi, mający wymiar wydarzenia społecznego i obywatelskiego. Minione 23 lata wyczerpały możliwość korzystania z nazwy Woodstock w takim wymiarze. Dziś tę sprawę przejęła komercyjna agencja, która proponuje nowe zasady wykorzystania marki amerykańskiego festiwalu. A przecież siłą naszego spotkania w Kostrzynie nad Odrą jest niezależność! Nadszedł więc czas na zmianę i na nową nazwę. Wróciliśmy więc całkowicie swojej, autorskiej marki, do której mamy wszelkie prawa" - czytamy w oświadczeniu

"Do nikogo nie mamy pretensji. Taki jest dziś standard, taki jest świat. Bardzo doceniamy życzliwość Michaela Langa, jego przyjaźń i to, że przez tyle lat dzielił się z nami swoim historycznym osiągnięciem, jakim było stworzenie marki i festiwalu Woodstock. Dla nas klimat zwłaszcza tego pierwszego, amerykańskiego Woodstock’69, jego rock’n’rollowa energia i umiejętność zbudowania wielotysięcznej wspólnoty wolnych ludzi – to cały czas inspiracja do myślenia o tym, w którą stronę rozwijać będziemy naszą imprezę. Bo przecież osobiście widziany przez nas Woodstock w roku 1994 to był już festiwal stricte komercyjny, organizowany w sytej i bogatej Ameryce. Tej sytości tak bardzo im wtedy zazdrościliśmy! Ale też widzieliśmy, że pewne wartości pierwszego, legendarnego Woodstock już zniknęły. Albo nawet inaczej – zostały opakowane, wycenione i stały się elementem ceny biletu.
Kiedy w 1995 roku spotykaliśmy się po raz pierwszy na Przystanku Woodstock, wiedzieliśmy już, że nie chcemy by był to festiwal komercyjny, biletowany, który można kupić. To się nigdy nie zmieni. Nasz festiwal organizujemy dla Was! Chcemy Wam podziękować za Wasze serca, za Waszą energię i Wasz najpiękniejszy sukces, jakim był miniony 26 Finał WOŚP. Nie wygłupiamy się z żadnymi biletami czy chęcią wyciągania od Was kasy za każdy detal. Festiwal musi się utrzymać, ale w tym pomagają nam sponsorzy, którzy korzystają z naszej marki, ale także już na miejscu wpisują się w atmosferę całego spotkania. I za to wielki im szacunek.

Przybywajcie do nas w sierpniu! Znów poczujemy tę radość bycia ze sobą. Znów zostawimy na kilka dni wszelkie troski, problemy, zmęczenie polską codziennością. Wspólnie z Wami zbudujemy tak cudowny świat społeczeństwa obywatelskiego. Świat tolerancji, otwartości, szacunku i wolności.
Liczymy na Waszą pomoc. Przystanek Woodstock przez 23 lata bardzo mocno zadomowił się na mapie europejskich festiwali. Pomóżcie nam, by dziś także, mimo nowej nazwy, wszyscy wiedzieli, że przyjeżdżają na ten sam festiwal, że spotkają się z ta samą publicznością, że przeżyją te same co każdego lata cudowne emocje" - zachęca Jerzy Owsiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!