Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Zamościu: Poranił partnerkę maczetą i wbił sobie bagnet prosto w serce

Joanna Nowicka
JN
Ciała obu ofiar dramatu, do którego doszło w jednym z zamojskich mieszkań były pokryte licznymi ranami, ale to dwa ciosy okazały się śmiertelne.

O tragedii jaka rozegrała się pod koniec września przy ul. Orzeszkowej w Zamościu śledczy mówią jako o rozszerzonym samobójstwie - mężczyzna najpierw okrutnie poranił partnerkę, a później agresję skierował na siebie.

Znamy wstępne i wciąż nieoficjalne wyniki sekcji zwłok pary. 44-letni Marek B. zadał sobie szereg obrażeń w głowę, prawdopodobnie maczetą, której chwilę wcześniej użył do ataku na swoją partnerkę. Jednak to nie te rany okazały się dla niego śmiertelne, a cios bagnetem prosto w mięsień sercowy.

Sekcja zwłok wykazała też, która rana okazała się najtragiczniejsza w skutkach dla 36-latki. Anna W. wykrwawiła się po tym jak ostrze przebiło jej prawy policzek oraz prawą stronę szyi przecinając duże naczynia krwionośne.

Oficjalne wyniki sekcji zwłok nie są jeszcze znane. Raportu można się będzie spodziewać za kilka tygodni. Przyniesie on odpowiedź m.in. na pytania o zawartość alkoholu lub środków odurzających u 44-latka i jego ofiary.

Przypomnijmy, że para wychowywała dwóch synów. Młodszy, to ich wspólne dziecko. Obaj są teraz pod opieką rodziny, prawdopodobnie babci. Miejskie Centrum Pomocy Rodzinie zapewniło im wsparcie, m.in. pomoc psychologiczną.

Do dramatu doszło 28 września. Sąsiedzi słyszeli krzyki i piski dobiegające z mieszkania. Zaalarmowali policję. Kiedy do lokalu weszły służby ratunkowe i policja zobaczyli ciało Marka B. i żyjącą jeszcze Annę W. Kobieta miała na twarzy taśmę samoprzylepną i ręce skute kajdankami. Zmarła jednak w szpitalu.

Para mieszkała razem przez wiele lat. Do niedawna. We wrześniu Anna W. wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania właśnie do kawalerki w której doszło do zbrodni. Przyczyny jej decyzji nie są znane. Zdaniem znajomych pary, Marek W. był zawsze życzliwy, uśmiechnięty i pomocny: - To była normalna rodzina - podkreślają.

Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa

Agencja Mienia Wojskowego przy ul. Łęczyńskiej zaprasza na zakupy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Blok przy ul. Żołnierskiej w Lublinie. Apartament z niedoróbkami
Speed Car Motor Lublin awansował do 1. ligi (ZDJĘCIA, WIDEO)
Wielonarodowa Brygada ma już dwa lata, swój sztandar i patrona - Kurierlubelski.pl

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia w Zamościu: Poranił partnerkę maczetą i wbił sobie bagnet prosto w serce - Kurier Lubelski