Prezydent zerwał umowę, bo w jego ocenie telewizja złamała zapisy porozumienia dotyczącego zorganizowania 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej.
"Z imprezy wycofała się Maryla Rodowicz, a publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę festiwalu. Podtrzymuje jednocześnie chęć współpracy z TVP przy przygotowaniach do 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w nowym terminie i na nowych zasadach" - napisał prezydent w oświadczeniu.
Wieczorem odpowiedziała TVP.
Prezes Jacek Kurski stwierdził, że festiwal odbędzie się poza Opolem, a prezydent "postanowił zniszczyć festiwal, który był chlubą jego miasta".
- Prezydent Opola bezprawnie zerwał umowę z Telewizją Polską w sprawie festiwalu - powiedział Jacek Kurski w TVP Info. - Naraził miasto na wielomilionowe odszkodowanie.
- To my będziemy się domagać odszkodowania od TVP - ripostuje prezydent Opola. - Telewizja może zorganizować swój festiwal na przykład w Mielnie, ale koncerty nie mogą się odbyć pod nazwą "54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej", bo prawo do niej ma miasto. Nadal podtrzymuje chęć rozmowy o festiwalu, ale to, co obecnie zaproponowała telewizja, było nie do przyjęcia. Nie będzie mojej zgody na kicz.
- Zorganizujmy 54. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu w tym roku, tyle że na innych zasadach i w innym terminie - zapowiada Arkadiusz Wiśniewski.
Opolski festiwal miał się odbyć pomiędzy 9 a 11 czerwca.
Zobacz też: Arkadiusz Wiśniewski: - Nie zgodzę się na festiwal kiczu
Kto nie wystąpi na festiwalu w Opolu? Jak wykonawcy tłumaczą swoją decyzję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?