Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo: Piękne roztocze i Szumy nad Tanwią [odc. 7 – woj. lubelskie]

redakcja
W naszej rowerowej podróży opuściliśmy województwo podkarpackie i udajemy się do województwa lubelskiego. A gdzie będzie piękniej, jak nie na Roztoczu? A skoro Roztocze to i słynne szumy nad Tanwią. Komu jeszcze nie zaszumiało w głowie od nieskażonej przyrody, teraz będzie miał szansę, bo Roztocze to prawdziwy raj dla rowerzystów, poruszających się trasą Green Velo.

Cały Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo jest podzielony na dwanaście królestw rowerowych, a jednym z nich w województwie lubelskim jest właśnie królestwo rowerowe Roztocze. Same szumy można obejrzeć i usłyszeć, dojeżdżając najpierw na noc do miejscowości Susiec. Stąd rano należy dojechać do rzeki Tanew, aby autentycznie zachwycić się szumami nad Tanwią. A dlaczego szumy?

Bo rzeka Tanew w tym miejscu płynie wartkim strumieniem spadając, coraz niżej kolejnymi uskokami tektonicznymi. Tworzą się mini - wodospady, o wysokości kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów i to właśnie one szumią. Dźwięk jest na tyle głośny, że rozmawiające ze sobą w tym miejscu dwie osoby, ledwo się słyszą.

A sama rzeka Tanew wygląda w tym miejscu przepięknie, przecina las i błyszczy w słońcu, przebijającym się przez liście. Turyści chętnie tutaj spacerują, wchodząc do bardzo płytkiej, ale też bardzo zimnej wody. Wartki strumień połączony z niską temperaturą wody sprawia wrażenie, jakbyśmy stali w środku górskiego potoku. Równie chętnie przyjeżdżają tutaj rowerzyści, chociaż lojalnie od razu uprzedzamy, że nie wolno wjeżdżać rowerem w środek rzeki, co czasem o zgrozo niektórzy próbują robić.
Pobliski Susiec, może stanowić doskonałą bazę wypadową po okolicy. Pełno tu ośrodków wczasowych na każdą kieszeń z miejscami do grillowania i wieczornego biesiadowania na świeżym powietrzu. Wiele z tych ośrodków wyremontowano. Dziś oferują one wysoki standard za bardzo przystępną cenę.

Równie atrakcyjna jest kuchnia, bo całe lubelskie, to stolica kasz i dań opartych na różnych rodzajach kaszy, ale też na grzybach, jagodach, itp. Można tu także napotkać wpływy kuchni żydowskiej, z której wywodzą się chociażby cebularze, czyli okrągłe placki z cebulą, pieczone w piecu, które trochę wyglądają jak mini - pizza.

A gdy już opuścimy szumy na Tanwią, warto dalej pojechać trasą Green Velo do miejscowości Zwierzyniec, gdzie czeka na nas wspaniała plaża i kąpielisko nad stawami Echo, położne w pachnącym sosnowym lesie. W okolicach Zwierzyńcu można przy odrobinie szczęścia wypatrzyć galopujące stado dzikiego konika polskiego. Zanim jednak dojedziemy trasą Green Velo do Zwierzyńca, trzeba koniecznie zatrzymać się w Józefowie, aby zobaczyć stare kopalniane wyrobisko, a po Józefowie i kąpieli w stawach Echo, warto jeszcze dalej udać się do słynnego Szczebrzeszyna, w którym oczywiście można zrobić sobie „selfie” przy pomniku chrząszcza.

A więcej informacji o szlaku Green Velo na www.greenvelo.pl

dsad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo: Piękne roztocze i Szumy nad Tanwią [odc. 7 – woj. lubelskie] - Echo Dnia Świętokrzyskie