Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwanie w Tarnowskich Górach: Więzili go i dręczyli, a on krył oprawców. Przez narkotyki?

Tomasz Klyta
Uwięziony musiał wyłamać te drzwi, żeby uciec oprawcom
Uwięziony musiał wyłamać te drzwi, żeby uciec oprawcom arc
Porwanie w Tarnowskich Górach: Nowe ustalenia śledczych. W piwnicy restauracji w Tarnowskich Górach oprawcy chcieli torturować kolejną osobę. Przez narkotyki?

Przywiązali go do krzesła łańcuchami. Został brutalnie pobity. Grożono mu śmiercią, obcięciem palców, a nawet podpaleniem - kilka godzin tortur przeżył pod koniec października #22-letni tarnogórzanin, przetrzymywany w piwnicy jednego z lokali w Lasowicach, dzielnicy Tarnowskich Gór. Mężczyzna uwolnił się, zgłosił na policję, a potem... złożył fałszywe zeznania!

Sprawa od początku była tajemnicza i wstrząsnęła Tarnowskimi Górami. Teraz prokuratura ujawniła kolejne szczegóły uwięzienia i brutalnego znęcania się nad 22-latkiem. Okazało się, że poszkodowany złożył nieprawdziwe zeznania.

Przypomnijmy. To na podstawie przesłuchania więzionego mężczyzny policja już od kilku tygodni szuka trzech sprawców skrępowania i znęcania się nad 22-latkiem. Mężczyzna był przetrzymywany w budynku po byłej restauracji. To tam grożono mu śmiercią, podpaleniem. Na dowód policja zabezpieczyła na miejscu zbiornik z łatwopalną substancją.

Wykorzystując chwilową nieobecność oprawców, 22-latek wyważył drzwi i wydostał się z piwnicy, jednak wciąż był przykuty do krzesła. Do jego uwolnienia konieczna była interwencja straży pożarnej ze specjalistycznym sprzętem. Poszkodowany trafił na kilka dni do szpitala. Miał m.in. złamaną szczękę.

Do tej pory dwóch napastników zostało aresztowanych. Jednym z nich był 28-letni mieszkaniec powiatu będziń-skiego, a drugim mieszkaniec powiatu tarnogórskiego. Ten pierwszy ma już bogatą kartotekę i przestępstwa narkotykowe na koncie. Okazało się jednak, że oprawców było więcej. - Drugi z zatrzymanych zeznał, że w uwięzieniu brało udział pięciu sprawców. Poszkodowany w ponownym przesłuchaniu potwierdził jego wersję. Nie wiemy, dlaczego za pierwszym razem powiedział inaczej - przyznaje prokurator Anna Szymocha-Żak z Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.

- Śledczy od samego początku podchodzili z dużą ostrożnością do zeznań poszkodowanego - dodaje.

Dlaczego więziony chłopak nie powiedział prawdy od razu? Nie wiadomo. Śledczy potwierdzają jedynie, że znał swoich oprawców, a do miejsca, gdzie był nękany, poszedł dobrowolnie.

Śledczy znają personalia czterech z pięciu podejrzanych mężczyzn. Trzech z nich wciąż przebywa na wolności, pozostali trafili na trzy miesiące do aresztu.

Pojawiły się również informacje, że oprawcy planowali uwięzić kolejną ofiarę. W piwnicy po nieczynnej restauracji szykowali miejsce dla kolejnej osoby. - Nie wykluczamy, że podejrzani planowali uwięzienie kolejnej osoby, ale nie możemy jej jednoznacznie potwierdzić - mówi Szymocha-Żak. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że poszkodowany nie był głównym celem podejrzanych. Rzekomo to za jego pośrednictwem chcieli znaleźć inną osobę.

Wciąż nieznane są motywy działania sprawców. Nieoficjalnie mówi się o tym, że sprawa ma związek z narkotykami. Jednak ani prokuratura, ani tarnogórska policja nie chcą zdradzać żadnych dodatkowych szczegółów.

WYNIKI WYBORÓW 2014: PIS ODBIŁ ŚLĄSK PLATFORMIE OBYWATELSKIEJ


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!