Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar hali produkcyjnej w Mikołowie - z ogniem walczyło 180 strażaków. Na miejscu wciąż pracują zastępy straży pożarnej. Zobacz ZDJĘCIA

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Wideo
od 12 lat
Blisko 40 zastępów straży pożarnej i około 180 strażaków walczyło z pożarem hali produkcyjnej w Mikołowie-Kamionce. Do pożaru doszło we wtorek 9 kwietnia, po godzinie 20. Przed północą pożar został opanowany. - Na miejscu jest jeszcze kilka zastępów straży pożarnej. Trwa dozorowanie pogorzeliska. Strażacy sprawdzają czy nie ma zarzewia ognia - poinformował w środę nad ranem st. kpt. inż. Jakub Gendarz, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Mikołowie.

Pożar hali produkcyjnej w Mikołowie. Blisko 180 strażaków walczyło z ogniem

Po kilku godzinach od rozpoczęcia akcji gaśniczej, udało się opanować pożar w dużym kompleksie hal produkcyjno-magazynowych przy ulicy Kościuszki w Mikołowie-Kamionce. Ogień pojawił się tam po godzinie 20 i objął część dużej hali produkcyjno-magazynowej o wymiarach około 200 na 130 metrów. Objęta pożarem została część obiektu o wielkości blisko 30 na 50 metrów.

W ciągu kilkudziesięciu minut od zgłoszenia, na miejsce zadysponowano strażaków między innymi z Mikołowa, Katowic, Tychów czy Rudy Śląskiej. W sumie z ogniem walczyło blisko 40 jednostek straży pożarnej i około 180 strażaków. Sytuacja była poważna, bo tuż obok znajdują się inne hale produkcyjne.

Jak tuż przed północą poinformował rzecznik prasowy mikołowskich strażaków, na szczęście nie było potrzeby ewakuacji okolicznych mieszkańców.

- Sytuacja, jeśli chodzi o gazy pożarowe, stężenia potencjalnie niebezpieczne dla ludzi, monitoruje pluton z jednostki chemicznej z Katowic. Jakość powietrza nie wykazuje oznak zagrożeń dla ludzi - powiedział st. kpt. inż. Jakub Gendarz, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Mikołowie.

Wiadomo, że na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Pracownikom hali udało się ją opuścić przed rozprzestrzenieniem się pożaru.

- Na terenie hali znajdowali się pracownicy, ale opuściły halę jeszcze przed przybyciem jednostek straży pożarnej - dodał oficer prasowy PSP w Mikołowie.

Na czas trwania akcji gaśniczej, policja prosiła o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie drogi krajowej nr 81. Z uwagi na duże zadymienie, pojawiały się utrudnienia w ruchu.

Awaria maszyny przyczyną pożaru?

Jak poinformował nas st. kpt. inż. Jakub Gendarz, prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria jednej z maszyn.

- Jak wynika z informacji przekazanych przez najemcę hali, w której wybuchł pożar, przyczyną pojawienia się ognia była awaria maszyny produkcyjnej - podał st. kpt. inż. Jakub Gendarz.

Dokładne przyczyny pożaru będą wyjaśniali śledczy.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera