Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar mieszkania w Krakowie. Właściciela nie było na miejscu, strażacy wynieśli z zadymionego domu dwa koty

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
W mieszkaniu w bloku na ul. Bajecznej w Krakowie wybuchł pożar we wtorek, 16 kwietnia około godz. 13. Zgłaszający informowali o dużym zadymieniu. Gdy strażacy dotarli na miejsce w mieszkaniu nikt nie otwierał, właścicieli nie było. Ratownicy musieli wyważyć drzwi. Z zadymionego mieszkania wynieśli dwa koty.

- Z wstępnych informacji strażaków działających na miejscu wynika, że zapaliło się w jednym z pomieszczeń od jakiegoś urządzenia elektrycznego. Było duże zadymienie, mieszkanie zostało okopcone. Strażacy ugasili pożar - mówi oficer dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Krakowie.

Podczas gaszenia tego pożaru do domu wrócił właściciel. Oddano mu pod opiekę uratowane z pożaru koty.

Na drugi dzień po pożarze otrzymaliśmy informację, że została założona zbiórka pieniędzy (na zrzutka.pl - kliknij tu) na leczenie kotów uratowanych z pożaru. Potrzebne jest 3 tys. zł. "Niezbędna będzie opieka całodobowa w lecznicy, kotki są pod tlenem i dostały lekarstwa" - czytamy w informacji i prośbie o wsparcie finansowe.

Pożar samochodu na autostradzie A4 od Krakowem. Spłonął poja...

Kto i kiedy powoduje wypadki drogowe w Polsce

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski