Pożar w Jastrzębiu: Matka z synem w szpitalu po wybuchu pożaru na osiedlu Bożka

Pożar w Jastrzębiu

W niedzielę o godz. 6. rano przed blokiem przy ul. Kaszubskiej w Jastrzębiu-Zdroju zaparkowały cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej. A wszystko dlatego, że do mundurowych wpłynęło zawiadomienie o pożarze w bloku.

- Na miejscu okazało się, że płonęły drzwi wejściowe do mieszkania na dziewiątym piętrze. Musieliśmy działać szybko, bo istniało ryzyko, że lokatorom może stać się coś poważnego - mówi dyżurny z jastrzębskiej straży pożarnej.

Mundurowi gasili pożar, a kiedy im się to udało, przedostali się do mieszkających tam dwóch osób, które akurat były w środku. 36-letnia kobieta i jej 19-letni syn prawdopodobnie zatruli się dymem.

- Ratownictwo medyczne zdecydowało o przewiezieniu ich do szpitala. Są to jednak standardowe czynności, muszą bowiem sprawdzić, czy nic poważnego im się nie stało - mówi dyżurny strażak.