Prezenty 2012: Krokodyla daj mi luby? O nie! Ja szaliczek wolę

- Jeden wnuczek dostanie czapkę i szalik, drugi - sweter. Do tego tradycyjnie trochę słodyczy. Na głupoty to szkoda mi pieniędzy, a ciepłe ubrania na pewno się przydadzą - mówi Renata Bara z Kłobucka.

Z podobnego założenia wychodzi większość z nas. Praktyczne kosmetyki, ubrania, może książka lub jeśli zawartość portfela pozwoli - elektronika.

Przeciętna czteroosobowa rodzina w Śląskiem wyda na tegoroczne święta 1280 zł. Nie wierzysz? Usiądź i spokojnie policz. Ponad 500 zł - to same prezenty. Reszta pójdzie na jedzenie i świąteczne ozdoby.

Praktyczne upominki wybierze aż 86 procent z nas. Połowa, aby zaoszczędzić kupi prezenty w sieci. Tam za niektóre produkty zapłacimy nawet 30 proc. mniej.

- Już na początku listopada zauważyliśmy znaczący wzrost ruchu na stronie sklepu. Cały grudzień, podobnie jak w zeszłym roku, zapowiada się niezwykle pracowicie - mówi Tomasz Żelazny ze sklepu internetowego OleOle.pl.

Listę najbardziej pożądanych prezentów oprócz książek, kosmetyków i gotówki otwiera sprzęt elektroniczny. Chcielibyśmy, aby dzieciątko przyniosło nam laptop, tablet, albo przynajmniej smartfon. No ale na spełnienie takich marzeń mało kogo, niestety, stać.

Dla dzieci w tym roku wybieramy najchętniej nie lalki barbie w różowych, nakrapianych brokatem sukienkach i świecące roboty, a zabawki edukacyjne. Sięgamy po zabawki interaktywne, gry planszowe, komputerowe, klocki i książki. Do tego oczywiście obowiązkowo słodycze.

Pojawił się nowy trend w naszych świątecznych zakupach - nauczyliśmy się, że jeśli dobrze poszukamy to za podobne pieniądze możemy kupić produkty wyższej jakości, nawet te z półki luksusowych. To nic innego jak smart shopping! Jak wynika z badań ARC Rynek i Opinia na zlecenie City Bankowy - takie rozsądne wydatkowanie staje się wręcz naszą strategią zakupową na święta. Aż 40 proc. z nas będzie w ciągu kilku nadchodzących przedświątecznych dni szukać na prezent produktów o wyższej jakości. Zakup musi spełnić jeszcze jeden warunek: powinien być dostępny na przedświątecznej wyprzedaży albo z rabatem, czy w promocji.

Dla nieco ponad 22 proc. badanych kluczowa dla wyboru prezentu będzie niska cena. Niemal tylu samo z nas zadeklarowało, że prezentów kupi mniej, ale za to skupi się na tych luksusowych.

- Zgadza się, ja też byle czego nie kupuję. Jak nie mam zbyt wielu pieniędzy, to skupiam się na dobrym kosmetyku. Wiem, że obdarowani na pewno będą zadowoleni - mówi Beata Pytlik z Katowic.

Kogo obdarujemy? Przede wszystkim rodzinę (98 proc. z ankietowanych). Następni w kolejce są przyjaciele (40 proc.), dalsza rodzina (12 proc.) koledzy z pracy (11 proc.).

Jak zapłacimy za świąteczne prezenty? Aż 61 proc. z nas - z bieżących środków i oszczędności. Co dziesiąty weźmie kredyt lub skorzysta z karty kredytowej.

W szale zakupów nie zatraćmy jednak ostrożności. Fundacja Pro-Test ostrzega: - Świąteczne promocje są najczęściej pozorne. Produkty oferowane w okazyjnych cenach w jednym sklepie, w wielu innych są tańsze.

Fundacja wyszukała sześć produktów, idealnie nadających się na świąteczne prezenty, oferowanych w "promocji" (aparat fotograficzny, konsolę do gier, smartfon, wodę toaletową, wiertarkę i maszynkę do strzyżenia). Następnie Pro-Test sprawdził, czy w innych sklepach nie są one oferowane w niższych cenach. Okazało się, że każdy z prezentów można było kupić taniej. W dodatku w sklepach, w których często nie były one wcale oferowane jako okazja, czy promocja.

Na każdym z sześciu prezentów Pro-Test oszczędził od kilkunastu do ponad stu złotych. Łącznie zaoszczędzona kwota wyniosła 245 zł. Fundacja radzi: - Mimo gorączki zakupów nie ufajmy ślepo zapewnieniom sprzedawców o okazyjnych cenach.

Co chcemy znaleźć pod choinką

O tym wg ARC Rynek i Opinia marzą kobiety:

• Kosmetyki i perfumy - 51 procent.
• Odzież, obuwie i galanteria - 40 procent.
• Biżuteria i zegarki - 36 procent.

Kobiety inspiracji dla prezentów będą szukać głównie w galeriach handlowych i podczas rozmów ze znajomymi.

A to chcieliby zobaczyć pod choinką mężczyźni:

• Pieniądze - 35 procent.
• Książki - 32 procent.
• Odzież, obuwie, galanterię - 25 procent.

Panowie są zdecydowanie bardziej praktyczni. Ale choć chcieliby gotówkę, to sami nie daliby jej na prezent. Wielu z nich chciałoby pod choinkę dostać nowy, większy telewizor.

Jak wybierać prezenty i nie wpaść w przedświąteczną, zakupową gorączkę. NAPISZ KOMENTARZ

*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY