Prezydent Rybnika w @ZachodniGości o smogu, samorządzie i poparciu dla Borysa Budki jako szefa PO

Prezydent Rybnika Piotr Kuczera był gościem audycji @ZachodniGości. Mówił przede wszystkim o smogu. Ostatnio jeden z rybnickich sportowców, olimpijczyk z Atlanty Mirosław Małek, postanowił wyjechać z miasta na czas okresu grzewczego. To jego protest przeciwko zanieczyszczeniu powietrza. - Wszyscy nie wyjadą. Będziemy konsekwentnie walczyć ze smogiem. Jako zwolennik systemowych rozwiązań uważam, że rząd powinien jak najszybciej wprowadzić spec ustawę dotyczącą rozbudowy sieci ciepłowniczej, by bez zbędnej zwłoki prowadzić inwestycje - mówi Kuczera.

Zdaniem prezydenta Rybnika trzeba też wyznaczyć datę graniczną korzystania z węgla jako głównego źródła energii. Jego zdaniem to powinien być 2040 - 2050 rok. - Trzeba się jednak do tej sytuacji przygotować. Nie może być zaskoczeniem. Węgiel to problem społeczny i polityczny - wyjaśnia prezydent. Kuczera widzi też, że wiele osób spoza Śląska nie dostrzega problemu smogu. - Przed nami zatem także poważna praca edukacyjna, choć na szczęście młodych ludzi nie trzeba przekonywać. Oni wiedzą czym jest smog - ocenia prezydent Kuczera.

Piotr Kuczera uważa, że Śląsk, jako największy producent węgla w Europie, powinien dostać proporcjonalnie duże środki na transformację energetyczną. Chodzi oczywiście o pieniądze z UE. Tu naszym sprzymierzeńcem jest były premier Jerzy Buzek. Jak się okazuje z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mamy otrzymać aż 27 mld euro.

Piotr Kuczera odniósł się też do wyborów przewodniczącego PO.

- Prezydenci śląskich i zagłębiowskich miast związani z PO poparli Borysa Budkę - mówi. - Budka jest symbolem zmiany pokoleniowej, którą popieram jako największą szansę dla polskiej polityki. Kalendarzowo źle się stało, że wybory wewnętrzne zbiegły się z kampanią prezydencką. Ale gdy już się z nimi uporamy to trzeba rzucić wszystkie ręce pokład i walczyć o prezydenturę naszej kandydatki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - powiedział prezydent Rybnika.