Eugeniusz Moś na dzisiejszej rozprawie nie przyznał się do winy przedstawionych mu czynów. - Przedstawione zarzuty są oparte o jakąś wypowiedź jednego człowieka, dla mnie to jest nie dość, że absurdalne, to jeszcze bulwersujące - tłumaczy Eugeniusz Moś.
Na ławie oskarżonych Sądu Rejonowego w Mikołowie oprócz byłego prezydenta Świętochłowic zasiedli dzisiaj sekretarz miasta Jolanta S.-K., zastępca prezydenta Mosia Czesław Ch. i Jerzy L., który był członkiem zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Świętochłowicach. W mikołowskim sądzie pojawiła się też matka byłego prezydenta Lidia M., której zarzucono podanie w akcie notarialnym zaniżonej o 100 tys. zł wartości nieruchomości, którą kupowała.
CZYTAJ O ZARZUTACH DLA PREZYDENTA ŚWIĘTOCHŁOWIC
Nikt nie przyznał się do winy przedstawionych mu czynów. Jedynie w czasie prowadzonego śledztwa Jolanta S.-K. potwierdziła, że prezydent Świętochłowic żądał i za jej pośrednictwem przyjmował łapówki. - W ogóle cała ta lista oskarżonych to jest jakieś wielkie nieporozumienie. Sąd ma za zadanie rozstrzygnąć jak to rzeczywiście było, kto to sprowokował, sfabrykował i kłamał - mówi Moś.
Wszyscy z oskarżonych, za wyjątkiem oprócz Czesława Ch. odmówili składania wyjaśnień w tej sprawie.
Kolejną rozprawę w Sądzie Rejonowym w Mikołowie sędzia zaplanował na 5 stycznia. Rozpocznie się ona od przesłuchania Mosia. - W następnym terminie będę odpowiadał na pytania sądu i mojego obrońcy - zapewnia były prezydent i dodaje, że to bardzo skomplikowana sprawa, bo... - To nie tylko polityczna zasadzka, ale to gra o przetrwanie, gra interesów, gra o stanowiska i niestety my na tym polegliśmy... na razie - kończy oskarżony.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dyskoteka w starodawnym kinie. Tysiące chcą ją obejrzeć [FOTO, WIDEO]
POLOWANIE NA GWAŁCICIELA. Studenci z Gliwic wzięli sprawy w swoje ręce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?