Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Stompel: Azjaci nie są od nas zdolniejsi

Redakcja
Fot. ARC
Z pianistą prof. Józefem Stomplem, pedagogiem Akademii Muzycznej w Katowicach, rozmawia Teresa Semik

Czy muzykę Fryderyka Chopina, napisaną blisko dwa wieki temu, odczytujemy ciągle inaczej?
Oczywiście! Chopin pisał dla siebie i sobie współczesnych. My tę muzykę odczytujemy z bagażem doświadczeń cywilizacyjnych, własnych upodobań. Mamy lepsze fortepiany, elektronikę przekazu dźwięku.

Koneserzy próbują nawiązywać do historycznych wykonań Chopina.
Nie dysponują jednak historycznym, oryginalnym instrumentarium z czasów Chopina tylko kopią. Uważam, że te próby prowadzą do zubożenia dźwięków.

Na tegoroczny, XVI Konkurs Chopinowski znów przyjechała silna ekipa z krajów azjatyckich. Czy Azjaci są zdolniejsi od Europejczyków?
Wcale nie. Mają jednak znakomite możliwości studiowania muzyki. Uczą się w Europie i Ameryce, my tam wyjeżdżamy, by nauczać. No i jest ich więcej, a wybitny muzyk trafia się jeden na 100 tys. mieszkańców.

Technicznie Azjaci są znakomici i trudno będzie ich pokonać.
Zgoda, ale tylko w etiudach, kiedy ta sprawność techniczna najlepiej jest widoczna. Potem trzeba dołożyć do tego, co się gra, swoje emocje i świat wewnętrzny. 16-letni muzyk na ogół niewiele może powiedzieć o swoim życiu i swojej osobowości. Potrzebuje dojrzeć.

W poprzednim konkursie wystąpił uczeń pana profesora, Szczepan Kończal. Dlaczego katowicka AM nie ma teraz swojego reprezentanta?

Nie ma na to pytanie prostej odpowiedzi, bo nie ma idealnych dróg dochodzenia do tego konkursu.

W 1960 roku otrzymał pan profesor wyróżnienie w Konkursie Chopinowskim. Czy rzeczywiście była to odskocznia do dalszej kariery muzycznej?
Bez wątpienia! Wkrótce po tej skromnej nagrodzie wyjechałem na występy do Chin i Korei. Można przyjąć, że od zarania Konkursy Chopinowskie były dla polskich pianistów odskocznią do awansu w muzyczny świat. Tylko nielicznym udało się osiągnąć sukces za granicą bez udziału w tym konkursie.

Był pan profesor również jurorem tego konkursu. Na czym polega trudność w wyłapywaniu wad tych znakomitych pianistów?
Szukam raczej zalet w ich graniu. Oczywiście, muszą zagrać tekst bezbłędnie, ale on musi emanować energią. Pianista musi dodać do tej muzyki coś od siebie i to "coś" jest wówczas najbardziej interesujące.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!