Przez lata całe w kwestii prognoz można było "polegać jak na Orzechu", a tego lata i jesieni - wpadka za wpadką. Od wielu tygodni pan Czaruś na przemian zapowiada a to ciepłą, piękną pogodę, a to obfite opady deszczu - a potem każdą zapowiedź odwołuje.
Po zapowiadanej Złotej Polskiej Jesieni ani śladu (ludzie zaczynają palić w piecach), po obiecanych opadach też (rzeki i zbiorniki wodne świecą suchym dnem). Co najwyżej słonko na chwilę się wychyla, a potem deszczyk ledwie co pokropi - i tak w kółko Macieju.
Redaktor "Scenek" składa niniejszym zażalenie, ponieważ zawsze w oparciu o prognozy Orzecha układa terminarze swoich motocyklowych podróży. Tego roku od dwóch miesięcy czeka cierpliwie na gwarantowany tydzień, w którym byłoby jednocześnie powyżej 15 stopni ciepła i sucha szosa. Czy to tak wiele?
Czas przerzucić się na pogodynki w telewizji: równie niewiarygodne, lecz przynajmniej jest na czym oko oprzeć.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Felietony Michała Smolorza
*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?