Program 500 plus nie dał pożądanych efektów. Będą zmiany? Dzieci rodzi się mniej, niż przed uruchomieniem programu Rodzina 500 Plus

500 plus nie daje rady? Mniejsza liczba urodzeń

500 plus to świadczenie, które zostało wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość w kwietniu 2016 roku i było sztandarowym punktem programu partii, która wygrała później wybory.

Rodzina 500 plus przynieść miała wzrost poziomu urodzeń, jak się jednak okazuje, po czterech latach ta liczba spadła poniżej poziomu, w którym świadczenia zostały wprowadzone.

Jak wynika z danych GUS, w marcu 2020 roku urodziło się 27 tysięcy dzieci. Rok wcześniej było to 28,8 tysięcy.

Jak zauważa ekonomista Rafał Mundry na Twitterze, "efekt 500 plus wyparował".

Mundry przytacza następujące liczby:

• suma krocząca urodzin za ostatnie 12 miesięcy to 372,2 tysiące dzieci,
• w kwietniu 2016 było to 372,8 tysięcy dzieci,
• koszty związane z 500 plus wynoszą 103 mld złotych.

Ekonomista na łamach "Gazety Wyborczej" przyznał, że nie sprawdził się nie tyle program, co obietnice PiS. Zdaniem Mundrego potwierdziło się to, co zapowiadali demografowie, którzy zapewniali, że nie ma szans na to, by 500 plus odbudowało demografię.

"GW" pisze powołując się na dane GUS, że sytuacja będzie się pogarszać. Liczba kobiet w wieku rozrodczym z 9,3 milionów w 2013 roku spadnie do 5,8 mln za trzydzieści lat.

500 plus w dobie koronawirusa powinno być zabierane?

Czy 500 plus będzie dalej wypłacane? Pojawiły się głosy, że świadczenie powinno podlegać waloryzacji, podobnie jak emerytury i renty, a 500 złotych nie jest już tyle warte, co kilka lat temu.

Mówiono również o tym, że świadczenie powinno być zabierane, a państwa nie stać na "rozdawnictwo" w dobie kryzysu.

Nie wiadomo, jakie są plany rządy. Przypomnijmy, że okres rozliczeniowy trwa do 2021 roku. Wszystko jednak zależy od spójności budżetu i przychodu państwa.

Do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda, który pomimo panującej epidemii koronawirusa, nie chce, by cierpiały na tym polskie rodziny.

- To nie może być tak, że koszty kryzysu niesie na sobie zwykły obywatel. Gospodarcze sprawy mają być tak prowadzone, żeby państwo radziło sobie z trudnościami; ograniczenia mają być wprowadzone w taki sposób, aby człowiek mógł normalnie pracować i aby rodzina mogła normalnie funkcjonować - powiedział Duda.

Kategoryczne NIE dla odbierania komukolwiek 500 plus. - brzmi stanowisko prezydenta.