Protest w obronie wolnych mediów w Częstochowie. Przed Urzędem Miasta zebrało się kilkaset osób, wśród nich, posłowie i redaktorzy

4 stycznia, przed siedzibą Polskiego Radia Katowice przy Urzędzie Miasta w Częstochowie, odbył się protest przeciwko siłowym i niezgodnym z prawem działaniom obecnego rządu wobec przejęcia mediów publicznych.

Mimo deszczowej i wietrznej aury manifestacja zgromadziła dużą reprezentację środowisk patriotycznych miasta i okolic. Stawiło się 1000 osób. Wśród demonstrantów obecni byli działacze Zjednoczonej Prawicy z posłami PiS Szymonem Giżyńskim i Lidią Burzyńską oraz europosłanka Jadwigą Wiśniewską, członkowie NSZZ „Solidarność” oraz grupa należących do Częstochowskiego Klubu Gazety Polskiej organizatorów zgromadzenia.

Zebrani domagali się zachowania pluralizmu medialnego w Polsce, przestrzegania Konstytucji RP i poszanowania obowiązującego w Polsce prawa.

– To nasza reakcja na to, co się dzieje w Polsce. To jest nasz sprzeciw. Chcemy, by wybrzmiała nasza niezgoda łamanie prawa i Konstytucji przez rząd Donalda Tuska. W państwie prawa uchwała nie może zastąpić ustawy. Dość niszczenia prawa i demokracji! Nie ma naszej zgody na białoruskie standardy w polskiej polityce. My Polacy Prawi – mówimy temu nie! Będziemy walczyć o wolność słowa, która jest dziś ograniczana - powiedziała przemawiająca na początku protestu przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej z Częstochowy Ewa Wypych.

Do zgromadzonych zwróciła się również europosłanka Jadwiga Wiśniewska.

- Ten zamach na media publiczne nie jest bez powodu. Macie nie wiedzieć o tym jak niekorzystny pakt migracyjny został przyjęty, macie nie wiedzieć o tym, że dokonuje się deformacja traktatu, którą chcą nam odebrać suwerenność. Decyzje dotyczące obronności Rzeczypospolitej mają zostać oddane UE, która będzie zarządzana przez Berlin. Nie pozwolimy na to, by odebrano nam godność. Dlatego musimy się policzyć w Warszawie 11 stycznia. Musimy też pokazać, że stoimy po stronie wolności, suwerenności, niepodległości - powiedziała.

Szczególnie ciepło przyjęli protestujący obecność dziennikarza TVP Miłosza Kłeczka.

- Nie mogło mnie tu dzisiaj zabraknąć. Musiałem się tu pojawić, bo pochodzę z Częstochowy. Tutaj się urodziłem! Jestem tu również dlatego, że stoję po stronie wolności mediów i dostępu obywateli do wolnych mediów - mówił do zgromadzonych.

Manifestujący mieli ze sobą biało-czerwone flagi, transparenty na których widniały m.in. hasła: Solidarność, Zwyciężymy, Damy Radę, Wolne Media. W trakcie spotkania odśpiewano hymn Polski.

„Protest Wolnych Polaków" zaplanowany jest na 11 stycznia w Warszawie, pod Sejmem, o godz.16.00.