Biskup Roman Pindel udzielił dyspensy wszystkim wiernym na terenie diecezji bielsko-żywieckiej od uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej i wezwał do pozostania w domach.
Zobacz koniecznie
- Zarządzam, by w każdej Eucharystii, także niedzielnej, mogły uczestniczyć tylko osoby, które zamówiły intencję tej mszy świętej. W przypadku pogrzebów i ślubów uczestniczy tylko najbliższa rodzina. Odwołane zostają wszystkie nabożeństwa, w tym Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa. Wykażmy daleko idącą samodyscyplinę pozostając w domach i nie narażajmy duszpasterzy na odpowiedzialność karną za złamanie obowiązującego prawa. Zostało ono wprowadzone, aby powstrzymać falę zachorowań i śmierci - podkreślił biskup.
Zwrócił uwagę, że według wiedzy medycznej najbardziej narażone są osoby starsze, przewlekle chore, osłabione czy mające mniejszą odporność. A ludzie młodzi i w średnim wieku mogą być nosicielami wirusa i bezwiednie zarażać innych, w tym swoich najbliższych - rodziców, rodzeństwo i dzieci.
- Dlatego wszyscy jesteśmy zagrożeni. Powinniśmy skorzystać z dyspensy i w najbliższe niedziele nie iść do kościoła. Przeżywajmy niedzielną Eucharystię w domu, z rodziną za pośrednictwem mediów. Łączmy się z całym Kościołem Diecezjalnym poprzez Modlitwę Różańcową, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, lekturę Pisma Świętego - zaapelował biskup Roman Pindel.
Kościoły w diecezji będą otwarte dla indywidualnej modlitwy
Ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej zaznaczył, że Kościół jest ucieczką dla osób chorych, strapionych, udręczonych. Dlatego szczególnie w tym trudnym czasie księża są do dyspozycji wiernych. Są gotowi do rozmowy duszpasterskiej, udzielają sakramentów, zwłaszcza pokuty i namaszczenia chorych. - Już mamy liczne świadectwa nawróceń po wielu latach, regulowania sytuacji małżeńskich i powrotu do Kościoła - podkreślił hierarcha. Dodał, że kościoły pozostają otwarte dając możliwość osobistej modlitwy i adoracji. Zaapelował jednak, by zachować roztropność i nie wchodzić do kościoła, w którym znajduje się już duża liczba osób. Wiąże się to z ryzykiem przenoszenia wirusa.
Nie potęgujmy paniki
Bp Roman Pindel wskazał także, że czas epidemii, jak każdy czas napięcia, kryzysu czy sytuacji granicznej, może być twórczo wykorzystany.
- Nie ulegajmy przygnębieniu, nie potęgujmy paniki. Korzystajmy tylko z wiarygodnych źródeł wiedzy, nie powielajmy fałszywych informacji. Wspierajmy się wzajemnie dobrym słowem i modlitwą. Uświadamiajmy innych i cierpliwie wyjaśniajmy osobom starszym zaistniałą sytuację. Telefonujmy do osób samotnych. Zadbajmy o to, by niczego im nie zabrakło - zaznaczył bp Pndel.
Zachęcił do zorganizowania w domach czasu dla dzieci i młodzieży, sięgnięcia o wartościową literaturę, film czy też pogłębienia relacji z domownikami poprzez rozmowy dotyczące spraw najważniejszych.
- Nie bagatelizujmy zagrożenia, ograniczmy kontakty towarzyskie. Podjęte przez nas wyrzeczenia, mające na celu ograniczenie epidemii potraktujmy jako szczególną formę przeżywania tegorocznego Wielkiego Postu. Niech ten czas próby i doświadczenia umocni nas i stanie się okazją do pogłębienia wiary i praktykowania miłości, zwłaszcza w gronie najbliższych. Jeszcze raz proszę wszystkich o odpowiedzialność i pozostanie w domach - podkreślił biskup bielsko-żywiecki.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?