Każda przebudowa głównego placu miasta jest bacznie śledzona i oceniana przez mieszkańców. W ostatnich latach zaś w naszym regionie sporo takich inwestycji było, najnowszą zaś jest odzyskany rynek w Chorzowie. Czas je podsumować. Są udane czy nie? No i jaki właściwie jest idealny rynek w XXI wieku? Sprawdziliśmy nasze rynki, przepytaliśmy ekspertów. Udało nam się wybrać Top 10 najlepszych rynków w woj. śląskim. Przedstawiamy je na zdjęciach.
Za tydzień. pokażemy i opiszemy 10 rynków, które są słabe.
Rynki, jakie znamy dzisiaj, zaczęły się pojawiać na ziemiach polskich w średniowieczu, gdy najważniejsze polskie grody zmieniały się w miasta lokowane na prawie niemieckim. To wtedy wyznaczono centralny czworobok z prostopadle odchodzącymi od niego ulicami, przy którym pojawiał się ratusz, a w bliskim sąsiedztwie kościół. Ważnym elementem rynku była studnia, pręgierz, do którego przywiązywano dopuszczających się przewinień mieszkańców. Rynki były też miejscem wymiany handlowej i areną ważnych wydarzeń. A jak jest dzisiaj?
Rynki w wielu przypadkach stały się zabetonowanymi placami. Warto pamiętać o tym, że historycznie na nich nigdy nie było zbyt wiele miejsca na zieleń. Ale mieszkańcy Bytomia tęsknią za pięknym zielonym rynkiem, który w latach 90. pokryty został czerwoną kostką brukową. Ta kostka to zły w ocenie wielu architektów trend, który wynika ze sprowadzenia roli rynku do miejsca, w którym prowadzone są imprezy.
- Jest to uciążliwe dla mieszkańców, tu mieszkają ludzie. To nie jest dobre rozwiązanie - uważa Andrzej Truszczyński, architekt z TKHolding, gość programu „Zachodni Gości”.
Jego zdaniem, powinniśmy wrócić nieco do historycznych funkcji rynku. Powinno być to więc serce miasta. Rynek musi być też miejscem do relaksu, w którym ludzie będą po prostu czuli się komfortowo.
- Może rynki nie tętnią już handlem, za to rośnie na nich w siłę sektor usług konsumpcyjnych - uważa Tomasz Bradecki z Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej i gliwickiej pracowni architektonicznej Studio BB. - Mamy tam zatrzęsienie restauracji, kawiarni czy barów. To wprowadza w te miejsca nowe życie i nową jakość przestrzeni. Pojawiają się leżaki i inne nietypowe elementy małej architektury. Czasami robi się nawet na rynku plażę miejską - wylicza.
Całe szczęście w województwie śląskim wciąż przybywa rynków, które spełniają oczekiwania mieszkańców. To m.in. efekt starań przeróżnych organizacji społecznych, którym nie jest obojętny wygląd naszych miast. Na wielu rynkach w Śląskiem nie brakuje już zieleni. Powstają coraz to nowe kawiarnie i restauracje. I rynki są różne. Otaczają je zabytkowe kamieniczki, nowoczesne budynki i bloki z PRL-u.
W województwie śląskim nie brakuje miast ściśle związanych z historią Polski. Gliwice, Bytom, Racibórz czy Cieszyn były przecież w średniowieczu siedzibami książąt. Do dzisiaj zachowały się tam historyczne rynki, chociaż przy niektórych - jak przy bytomskim czy raciborskim - zobaczyć dziś można również betonowe klocki z czasów PRL-u. To kwestia zniszczeń z 1945 roku. Dawny układ urbanistyczny zachował się też m.in. w Mysłowicach, Tarnowskich Górach, Mikołowie, Żywcu czy Żorach.
Śląska i małopolska część województwa to jednak głównie przemysł, więc tam, gdzie historycznego rynku nigdy nie było, szuka się miejsca, które mogłoby takie funkcje pełnić. To chociażby plac Wolności w Dąbrowie Górniczej, plac Baczyńskiego w Tychach czy plac Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej - Nowym Bytomiu. W Częstochowie z kolei Stary Rynek stracił swą rolę na rzecz placu Biegańskiego, gdzie dzisiaj odbywa się większość miejskich imprez.
Nie przegapcie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Zobacz TOP 20 najbogatszych Polaków wg Wprost. Ile zarobili?
- Oto majątki prezydentów miast w Śląskiem
- Wybuch gazu w Bytomiu. Lokale nie nadają się do mieszkania
- W Ustroniu otwarto pierwszy McDonald's ZDJĘCIA
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- W moim odczuciu rynki w województwie śląskim pełnią przede wszystkim rolę bardzo atrakcyjnych przestrzeni publicznych - uważa Tomasz Bradecki. - To miejsce spotkań. Gdybyśmy dziś chcieli się gdzieś wspólnie umówić, rynek byłby jednym z najbardziej oczywistych miejsc w większości miast - dodaje.
Architekt podkreśla również, że współczesne rynki są wykorzystywane w wielu nowych celach. Organizowane są tam wystawy, happeningi oraz różnego rodzaju małe i wielkie imprezy.
- Rynki przeżywają właśnie swój renesans jako przestrzenie aktywności publicznych - dodaje Bradecki.
Jaki jest więc dzisiaj idealny rynek?
- Musi być przede wszystkim przyjazny, atrakcyjny i bezpieczny. Ta przestrzeń musi zachęcać do przychodzenia tam - uważa architekt Bartosz Majewski z katowickiej pracowni Amaya Architekci i dodaje, że główny plac miasta nie może być anonimowy, musi tworzyć tożsamość miejsca, a jego projektanci muszą wziąć pod uwagę jego otoczenie.
Wybraliśmy 10 placów, które naszym zdaniem spełniają wymogi, jakie stawia się przyjaznym rynkom. Zgadzają się Państwo z tym wyborem?
Zobaczcie koniecznie
Budowa aquaparku w Częstochowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?