W grudniu ub. roku zarząd województwa śląskiego podpisał z Przewozami Regionalnymi trzyletnią umowę na obsługę "stykówek" (podległe bezpośrednio marszałkowi Koleje Śląskie nie były w stanie wypełnić tego zadania). Tyle że dziś spółka ma olbrzymie długi wobec zarządcy infrastruktury, PKP PLK, i pozostaje jej liczyć na pomoc marszałków. Mirosław Sekuła odmówił.
- Musieliśmy odmówić, bo ratujemy Koleje Śląskie - tłumaczy. Tyle że jeśli Przewozy Regionalne nie otrzymają pomocy, to PKP PLK w ramach zastawu przejmie większość taboru tego przewoźnika. A to oznaczać będzie, że nie będzie miał on czym jeździć. Teoretycznie obsługę połączeń stykowych mogłyby przejąć podnoszące się z kolan Koleje Śląskie, ale musiałyby mieć więcej pociągów. A te planują pozyskać właśnie z Przewozów Regionalnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Przewozy Regionalne odwołują pociągi w woj. śląskim. Maszyniści mają L4
Przewozy Regionalne obcięły 16 połączeń do Gliwic, Rybnika, Częstochowy
Czy nowy prezes Piotr Bramorski uzdrowi Koleje Śląskie [WYWIAD]
*HALLOWEEN 2013 - POMYSŁY NA PRZEBRANIA i IMPREZY W WOJ. ŚLĄSKIM
*GRZYBY JADALNE i TRUJĄCE. JAK JE ODRÓŻNIĆ? [ZOBACZ NA ZDJĘCIACH]
*KATOWICE, SOSNOWIEC, BĘDZIN i CZELADŹ Z LOTU PTAKA [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*KALENDNARZ LINDNER 2014, CZYLI MODELKI W TRUMNACH [ZDJĘCIA 18+]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?