Przychodnie zostały bez szczepionek przeciw COVID. Część seniorów otrzyma drugą dawkę z poślizgiem. Znów opóźniła się dostawa preparatów

Punkty szczepień, które miały 15 lutego rozpocząć podawanie drugiej dawki preparatu przeciw COVID-19, muszą przesunąć termin wizyt pacjentów o jeden, a czasem nawet dwa dni. Dopiero dzisiaj nad ranem na lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot, który dostarczył do Polski około 320 tys. dawek preparatu firmy Pfizer. Jeszcze w poniedziałek będą rozwożone do poszczególnych punktów szczepień. Nie wszędzie jednak trafią na czas.

- Otrzymaliśmy informację, że zamówione szczepionki otrzymamy dopiero w środę. Prawdopodobnie też na 17 i 18 lutego zgrupujemy pacjentów, którzy mieli zaplanowane podanie preparatu na poniedziałek i wtorek. Są w tej grupie zarówno osoby, które miały otrzymać pierwszą, jak i drugą dawkę szczepionki - mówi Małgorzata Macek, dyrektorka Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Sosnowcu.

ZLA w Sosnowcu ma, przypomnijmy, cztery punkty szczepień - na ulicach Hallera, Wawel, Wojska Polskiego i Nowopogońskiej. W podobnej sytuacji zostały postawione wszystkie poradnie i szpitale, które miały na poniedziałek zaplanowane szczepienia seniorów preparatem Pfizera. Jak przypomina dyrektorka sieci sosnowieckich placówek, to nie pierwsza taka sytuacja.

- Jak tylko producent preparatu, firma Pfizer, wystosował komunikat, że ograniczy dostawy szczepionek, zaczęły się problemy z zaopatrzeniem. Nie pierwszy raz musimy przesuwać pacjentom terminy wizyt nie z naszej winy. Dla nas to każdorazowo kłopot. Trzeba uprzedzić pacjentów, zmienić grafik przyjęć na szczepienia - opowiada Macek.

Poniedziałkowa dostawa szczepionek trafi do punktów szczepień najwcześniej dzisiaj wieczorem, we wtorek albo w środę. Agencja Rezerw Materiałowych ostrzegała o takiej możliwości wcześniej. Z powodu zaplanowanych szczepień m.in. w Domach Pomocy Społecznej, z magazynów wykorzystano więcej dawek szczepionki, niż pierwotnie zakładał to plan odkładania zawsze połowy dostawy.

Eksperci uspokajają jednak, że kilkudniowe opóźnienie w podaniu drugiej dawki preparatu niewiele zmienia. Nie oznacza bowiem, że pacjenci nabędą mniejszą odporność lub nie nabędą jej wcale. Organizm wytworzy ją, z tym że nieco później.

Szczepienia przeciw Covid-19 rozpoczęły się w całym kraju, przypomnijmy, 27 grudnia 2020 roku. Na pierwszy ogień poszli pracownicy służby zdrowia, domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej, matki dzieci przedwcześnie urodzonych. Od 25 stycznia szczepieni są seniorzy od 70. roku życia.

Dziennie w Polsce wykonywanych jest ponad 33 tys. szczepień. Dotąd dawki szczepionek przeciw COVID-19 przyjęło w naszym kraju 2,1 mln osób.

Do 15 lutego 2021 roku wykonano 2,1 mln szczepień, w tym pierwszą dawkę dostało 1,4 mln osób, a 645 tys. drugą.

W tym drugą dawkę otrzymało już 75 tys. 398 osób.

Aktualnie, przypomnijmy, na polski rynek dopuszczone zostały trzy preparaty, firm BioNTech/Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Przy czym tym ostatnim, szczepieni są obecnie wyłącznie nauczyciele poniżej 60. roku życia.