Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczyna: 818 osób w tydzień zamówiło esemesy o burzach

Aleksandra Smolak
Wystarczyła jedna trąba powietrzna w Pszczynie (nawet jeżeli to była zwykła nawałnica), by system ostrzegania o zagrożeniach w Pszczynie sam wywołał burzę... komentarzy w internecie. Jaka jest droga takiego esemesa?

Uwaga, burmistrz Pszczyny informuje, do Pszczyny zbliżają się silne komórki burzowe. Możliwe silne opady deszczu i gradu w dniach 7-8.07.2014 - esemesa o takiej treści dostało we wtorek, 8 lipca, 1762 pszczynian, którzy zapisali się do specjalnego systemu ostrzegania w tym mieście. Dostali go pół godziny przed nawałnicą, która przeszła nad okolicą. Pamiętacie? Tydzień temu potężna burza spustoszyła Pszczynę: wiatr powyrywał drzewa z korzeniami. Spadły na domy, auta. Zniszczony jest cmentarz i park zamkowy. A nawałnica trwała zaledwie 15 minut! Po burzy nasi internauci dyskutowali, czy esemesowy system powiadamiania ma sens.

Internautka Katarzyna Kam-Str napisała, że esemes, który otrzymała w tym dniu z Urzędu Miasta, pomógł jej przygotować się do burzy. - Mogłam szybko usunąć donice z parapetów, ławy z ogrodu i zabezpieczyć szyby w domu - napisała na naszym fanpage'u na Facebooku. To jednak tylko jedna z niewielu pozytywnych opinii. Więcej internautów uznało, że esemes był nieprecyzyjny: nie określił dokładnego czasu burzy. To jak to jest z tymi informacjami? Sprawdziliśmy.

Zdzisław Grygier, kierownik referatu zarządzania kryzysowego w pszczyńskim magistracie tłumaczy, że to niełatwa sprawa. - Esemesy wysyłamy analizując aktualną sytuację pogodową. Codziennie napływa do nas kilkanaście ostrzeżeń i na ich podstawie musimy się zdecydować, czy wysyłać informacje. Są to jednak dane, które dotyczą całego Śląska, od Beskidu po Częstochowę, niesprecyzowane dla konkretnego regionu - mówi.

Droga esemesa jest bardzo długa i przypomina zabawę w "podaj dalej". Najpierw Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wysyła informację do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Stąd dane są przekazywane do powiatowych centrów zarządzania kryzysowego i w końcu - do mieszkańców. A dlaczego wiadomość nie może być sprecyzowana dla poszczególnego regionu? Jak przyznaje Grygier - brakuje odpowiedniego sprzętu.

- Sam korzystam z danych z radarów meteorologicznych od naszych czeskich sąsiadów. W Goczałkowicach jest już stacja meteo i detektor burzowy, ale ciągle czekamy na radar, który jest testowany. Kiedy zacznie działać i jego dane będą ogólnodostępne, eseme-sy będą bardziej precyzyjne - tłumaczy.

Dane z goczałkowickiego radaru będą dostępne dopiero od września. Tymczasem do esemesowego systemu ostrzegawczego w ciągu tygodnia dopisało się w Pszczynie aż 818 osób! - I ta liczba stale rośnie - potwierdza Piotr Łapa z UM w Pszczynie.


*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!