Pszczyna nie chce likwidacji gimnazjów! Bo to oznacza kłopoty

Wczoraj w Urzędzie Miejskim w Pszczynie odbyła się debata „Razem dla gimnazjów i sześciolatków”. Uczestniczyli w niej nauczyciele, uczniowie i ich rodzice oraz pszczyńscy samorządowcy. Wśród zaproszonych gości był także prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Dyskusję rozpoczęła Barbara Sopot-Zembok, zastępca burmistrza Pszczyny, która podkreśliła przede wszystkim, że aż 20 procent. jej mieszkańców gminy to ludzie bezpośrednio związani z edukacją. A to oznacza, że powrót obowiązku szkolnego od siódmego roku życia oraz likwidacja gimnazjów będą dla Pszczyny przyczyną sporych kłopotów.

- Nie ma wątpliwości, że w wieku pięciu lat dzieci osiągają różny poziom rozwoju. Dlatego podejrzewam, że również i w nowym roku szkolnym roku część rodziców zdecyduje się posłać sześciolatki do szkoły - stwierdziła Barbara Worek, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 4 w Pszczynie.

- Szkoła nie daje komfortu mamom pracującym, a czasy kiedy dzieci chodziły z kluczem na szyi już minęły - zaznaczał z kolei Sławomir Broniarz. Dlatego też ZNP chce utworzyć świetlice przeznaczone właśnie dla sześciolatków, które mogłyby w niej pozostać do godz. 16.

Jerzy Pisterak, który posłał do szkoły swoje dziecko w wieku pięciu lat nie ma wątpliwości, że podjął słuszną decyzję. - Co mogę dać więcej swojemu dziecku niż grupa rówieśników? - pytał. - Teraz najbardziej obawiam się tego, że kiedy moje dziecko skończy szóstą klasę pójdzie do siódmej zamiast do gimnazjum - przyznał.

Danuta Kołacińska, dyrektorka gimnazjum w Goczałko-wicach mówiła o uczniach, którzy w wieku sześciu lat rozpoczęły edukację szkolną a dziś uczęszczają do jej gimnazjum. - Jest ich 23., a różnica między nimi a dziećmi, które rozpoczęły edukację w wieku siedmiu lat polega jedynie na tym, że na starsze są wyższe - stwierdza.

- To mit, że gimnazjum to samo zło - dodał Damian Cieszewski, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Pszczynie. Jego zdanie potwierdzili obecni na spotkaniu absolwenci zespołu szkół, którzy stwierdzili, że nie czują się zdemoralizowani edukacją gimnazjalną.

Cieszewski podkreślał ponadto, że likwidacja gimnazjów oznacza problemy finansowe i organizacyjne dla samorządów. - Znowu zamiast dróg w powiecie budować będziemy kolejne zespoły szkół - dodał wicestarosta pszczyński Krystian Szostak.

- Nikt społeczeństwa o nic nie pyta, bo posłowie wiedzą lepiej - skomentował plany rządu PiS Sławomir Broniarz.

*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Mikołaj lata nad Śląskiem! ZOBACZ WIDEO i ZDJĘCIA To nie jest fotomontaż
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ