Reakcja szefa „S” Piotra Dudy, który po raz kolejny wezwał do dymisji Zembali - bo do rozmów nie zaprosił przedstawicieli jego związku - świadczy, o tym, że nie zależy mu na porozumieniu, ale na awanturze. Awantura byłaby na rękę Prawu i Sprawiedliwości, które zmierza do władzy i sporu z pielęgniarkami z pewnością użyłoby w kampanii wyborczej.
A tak to PiS, jeśli przejmie władzę, będzie musiał kontynuować umowę zawartą przez obecnego szefa resortu, bo jeśli ją zerwie to może się spodziewać kolejnej odsłony konfliktu. Bardzo mnie dziwi reakcja Dudy, pierwszego w Polsce związkowca...
Zamiast się cieszyć, że jego koleżankom - bo przecież przedstawicielkom najbardziej reprezentatywnych związków pielęgniarskich - udało się przeforsować postulaty, stawia karkołomne zarzuty ministrowi. Po czyjej jest stronie?
Agata Pustułka
dziennikarka DZ
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pielęgniarki z podwyżkami. Protestów już nie będzie
*Oto Rysio! Największe dziecko w Polsce urodzone do wody przyszło na świat w Zabrzu ZDJĘCIA
*Rolnik szuka żony w TVP: Łzy i rozpacz były prawdziwe
*Tragiczny wypadek w Katowicach: Samochód zmiażdżony ZDJĘCIA
*Ustroń: Ewakuacja supermarketu po ataku pająka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?