Obszar ten, ustanawiany na ich nieruchomościach, nieraz w istotny sposób wpływa na ograniczenie praw własnościowych. Szykuje się kolejny spór, który już opóźnia inwestycję. Oby tylko nie przepadły unijne fundusze przyznane na rozbudowę infrastruktury lotniskowej.
- Nie jesteśmy przeciwko rozwojowi portu - mówi Grzegorz Czapla, wójt Ożarowic. - Co dziesiąty mieszkaniec naszej gminy pracuje na tym lotnisku. Nie chcemy tylko, by do raportu oddziaływania na środowisko inwestycji wprowadzano tylnymi drzwiami zapisy o obszarze ograniczonego użytkowania. Mieszkańcy chcą wiedzieć, co lotnisko da im w zamian za to, że nie pozwoli budować domów na tych terenach. A nie pozwala 5 km od początku pasa startowego. Dlaczego ustanawia tak szeroką i wyludnioną strefę wokół siebie?
Anna Kuśka-Ciba, regionalny dyrektor ochrony środowiska uważa, że niepokoje mieszkańców są przedwczesne. Obszar ograniczonego użytkowania wokół lotniska być musi, a decyzja o linii granicznej nie zapadła. Właściciele gruntów będą mogli domagać się odszkodowań na drodze cywilnoprawnej.
Lotnisko nie uchyla się od tych kosztów. Wstępnie wyszacowało je na 70 mln zł. Nowy pas startowy musi powstać do 2015 roku.Pierwszą batalię o ustanowienie obszaru ograniczonego użytkowania lotniska przegrał z mieszkańcami Sejmik woj. śląskiego, bo to radni wyznaczają jego granice.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?