Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Racibórz: Jerzy Wiśniewski napisał list do załogi Rafako

ALEK
To było jak włożenie kija w mrowisko i tak już wcześniej podrażnione. Jerzy Wiśniewski (właściciel pakietu kontrolnego akcji Rafako), który w sobotę w nocy zdenerwowanej załodze obiecał spotkanie i wyjaśnienia w poniedziałek, w Raciborzu się nie zjawił. Napisał za to do załogi list, który rozdawano w wielu kopiach przed zakładem.

W pierwszych słowach poprosił, by pracownicy zabrali ten list do domów i przeczytali go w spokoju. W kolejnych zarzucił prezesowi zarządu Wiesławowi Różackiemu (którego odwołała ze stanowiska rada nadzorcza Rafako, a potem sąd przywrócił na stołek), że doprowadził do sporu z firmą Alstom (roszczenia tej firmy względem Rafako opiewają na kwotę ok. 100 mln euro - red.), a także m.in. wyliczył, ile zarabiał Różacki, którego załoga w poniedziałek witała brawami.

Dlatego o spokój było trudno. List zbulwersował internautów i czytelników, którzy dzwonili do naszej redakcji. - Wiśniewski kłamie! Prezes zarządu Różacki już w styczniu walczył o to, żeby Alstom nie położył łapy na pieniądzach z gwarancji, poszedł z tym nawet do sądu! Wypomina Różackiemu pieniądze, to niech sam się przyzna, że za przejęcie akcji Rafako wypłacił sobie prawie 2 mln zł premii, w sytuacji gdy inne jego spółki padały, ludzi doprowadzał do ruiny. Ojciec narodu się znalazł - pisze na raciborz.naszemiasto jeden z internautów.


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Katowice mają podziemny dworzec autobusowy[ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO]
*Bytomianie dziękują TVN za materiały patolgię [ZOBACZ, Z CZEGO CHCĄ BYĆ DUMNI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!