Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Racibórz trzecim co do wielkości miastem naszego regionu? Marcin Oszańca z „Trzeciej Drogi” chce, aby powiat raciborski był na Opolszczyżnie

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Marcin Oszańca podkreślał też, że pomysł przyłączenia powiatu raciborskiego do Opolszczyzny nie wziął się „z sufitu”.
Marcin Oszańca podkreślał też, że pomysł przyłączenia powiatu raciborskiego do Opolszczyzny nie wziął się „z sufitu”. arch.
Marcin Oszańca z PSL, „dwójka” na opolskiej liście Trzeciej Drogi podczas zorganizowanej dziś (23.09) konferencji prasowej ogłosił, że jeśli zostanie posłem podejmie się poszerzenia granic województwa opolskiego o powiat raciborski. „Ten jest pomysł zasadny pod względem gospodarczym, społecznym, ekonomicznym”.

Marcin Oszańca z PSL, „dwójka” na opolskiej liście Trzeciej Drogi podczas zorganizowanej dziś (23.09) konferencji prasowej ogłosił, że jeśli zostanie posłem podejmie się poszerzenia granic województwa opolskiego o powiat raciborski.

– To koniecznie jeśli chcemy, aby nasz region się rozwijał” – mówił.

Jak mówi Oszańca zgodnie z analizami demografów do 2050 roku liczba Opolan zmniejszy się do 750 tysięcy. Podnieść ją pomoże przyłączenie do regionu opolskiego powiatu raciborskiego.

- Zgodnie z rysem historycznym miasto Racibórz i powiat raciborski były kiedyś w granicach woj. opolskiego, tworząc Księstwo Opolsko-Raciborskie. Racibórz jest miastem prezydenckim, miastem, w którym co trochę odzywa tęsknota za województwem opolskim – mówił. - Jeśli zostanę posłem, to podejmę się tego wyzwania. To jest proces bardzo trudny proces, ale nie niemożliwy. Jestem już po rozmowach z osobami, które ten pomysł popierają - dodaje Oszańca.

Co więcej, zdaniem polityka, na takiej zmianie województwo opolskie (a szczególnie powiat głubczycki) bardzo zyska, a województwo śląskie będące bardzo silnym regionem niewiele straci.

Oszańca podkreślał też, że pomysł przyłączenia powiatu raciborskiego do Opolszczyzny nie wziął się „z sufitu”.

- Po prostu są głosy raciborzan, że są źle traktowani w województwie śląskim. Czy do tego dojdzie? Nie wiem, ja zrobię wszystko, aby doprowadzić do poważnej dyskusji, debaty na ten temat i ewentualnie do rozpisania referendum w Raciborzu i przyległych gminach – mówił.

Zaznacza, że jego zdaniem pomysł jest zasadny pod względem gospodarczym, społecznym, ekonomicznym.

- Poza tym przemawiają z a tym względy historyczne i kulturowe. Racibórz leży nawet w granicach diecezji opolskiej. Ale musi się to wszystko odbyć z poszanowaniem zdania mieszkańców Raciborza i powiatu raciborskiego – podkreślał.

Dodał też, że to jest pomysł, który wymaga wielu lat, a nawet jednej kadencji.

- Ja się podejmę takiego trudu. Jestem już po kilku rozmowach z osobami, które popierają ten pomysł po stronie śląskiej. Musi to być poprzedzone referendum i rozmowami o środkach europejskich bo ten „tort samorządowy” został już podzielony, a Racibórz nie może utracić swoich funduszy – stwierdził.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Racibórz trzecim co do wielkości miastem naszego regionu? Marcin Oszańca z „Trzeciej Drogi” chce, aby powiat raciborski był na Opolszczyżnie - Nowa Trybuna Opolska