Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radna Anna K. oskarżona o wyłudzenia i fałszerstwa unika procesu

Krzysztof Suliga
Radna Anna K. (druga z lewej), kiedy nie choruje, uczestniczy w sesjach Rady Miasta Myszkowa. Jest członkiem Komisji Rewizyjnej rady, a podczas sesji odczytuje projekty proponowanych uchwał
Radna Anna K. (druga z lewej), kiedy nie choruje, uczestniczy w sesjach Rady Miasta Myszkowa. Jest członkiem Komisji Rewizyjnej rady, a podczas sesji odczytuje projekty proponowanych uchwał Krzysztof Suliga
Radna Anna K. z Myszkowa, oskarżona o fałszowanie dokumentów i wyłudzenie pieniędzy z Powiatowego Urzędu Pracy, nie stawia się w sądzie, zasłaniając się chorobą, ale regularnie uczestniczy w sesjach Rady Miasta.

Oszustwa Anny K. wyszły na jaw półtora roku temu. 31 października 2012 r. Marek Węgrzynowicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Myszkowie, złożył do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie doniesienie o podejrzeniu fałszowania dokumentów przez podwładną Annę K.-G. (wtedy podejrzana miała jeszcze dwa nazwiska). Podejrzenie dotyczyło składania przez nią podpisów za męża i na tej podstawie pobierania dotacji za szkolenie w ramach unijnego projektu, który realizowany był przez PUP od marca 2010 r. do maja 2011 r. Za uczestnictwo w szkoleniu zawodowym każdy otrzymywał 900 zł miesięcznie. Mąż Anny K.-G. przebywał w tym czasie za granicą, ale pieniądze za udział w szkoleniu były pobierane.

Chciała zniszczyć dowody

Anna K. jako miejska radna PO regularnie uczestniczyła w sesjach Rady. W sprawie postawionych przez prokuraturę zarzutów jak dotąd nie udało się jej przesłuchać przed sądem. A zarzuty prokuratorskie są poważne. Anna K. nakłaniała koleżankę z pracy, Sabinę N., do usunięcia 15 kserokopii list obecności Roberta G. w ramach jednego z projektów unijnych. Na tych listach radna aż 289 razy podrobiła podpis męża.

Choroba czy gra na zwłokę?

Anna K., której grozi 5 lat więzienia, uczestniczy w sesjach rady, ale w sądzie stawia się rzadko. Pierwsza rozprawa była wyznaczona na 31 października 2013 roku. Anna K. się na niej nie stawiła. Przebywała wtedy na szpitalnym oddziale neurologicznym.
Na kolejną rozprawę oskarżona również nie dotarła, bo była na zwolnieniu. Przed obliczem sądu stanęła w końcu 13 lutego. Przed rozprawą oskarżona złożyła wniosek o wyłączenie jawności procesu, ale został on odrzucony. Kolejny wniosek złożony tego dnia przez Annę K. dotyczył zmiany składu sędziowskiego. Prezes Sądu Rejonowego w Myszkowie, Karol Gondro, także go oddalił.

Po odczytaniu aktu oskarżenia radna stwierdziła, że nie popełniła żadnego z zarzucanych jej czynów. Wniosła o odroczenie rozprawy, by mogła skonsultować się z adwokatem. Sędzia Jadwiga Błasiak zgodziła się na odroczenie rozprawy do 24 marca. Oskarżona się jednak nie stawiła, przysyłając zaświadczenie od ginekologa. Prokurator złożył wniosek o zbadanie oskarżonej przez biegłego, aby ocenił, czy jej stan zdrowia faktycznie uniemożliwia uczestniczenie w procesie.

Radna wciąż pracuje w dziale ewidencji i świadczeń PUP. - Istnieje zasada domniemania niewinności - mówi dyrektor Węgrzynowicz. - Jeżeli pracownik samorządowy ma wyrok karny, z mocy prawa rozwiązuje się z nim umowę o pracę.

Czy Twoim zdaniem polskie sądy są opieszałe? Komentuj


*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!