Radni KO z Rybnika o drugiej turze wyborów. "To będzie wybór pomiędzy współpracą a chaosem"

We wtorek 16 kwietnia, rybniccy radni z ramienia Koalicji Obywatelskiej zaapelowali do mieszkańców miasta, by w niedzielnych wyborach na prezydenta Rybnika poprzeć Piotra Kuczerę. Zdaniem radnego Łukasza Kłoska, tego dnia dokona się wybór "pomiędzy współpracą a chaosem".

- Biorąc pod uwagę nasze doświadczenia sprzed ośmiu ostatnich lat, wszyscy dobrze wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość jest ugrupowaniem antysamorządowym. Przez ostatnie osiem lat odbierał (PiS red.) kompetencje samorządom, zabierał środki na rozwój. W wyniku decyzji PiS, miasto Rybnik straciło 200 mln zł. Jest także ugrupowaniem antyunijnym, bowiem przez ostatnie lata kłóciło się z Unią Europejską. [...] Dzisiaj zakładają maski współpracy, maski lokalnej polityki bez podziałów i agresji. 21 kwietnia, mieszkańcy naszego miasta dokonają prostego wyboru - pomiędzy współpracą a chaosem. Między otwartością a skrajnościami - podkreślał Łukasz Kłosek, rybnicki radny dodając, że wierzy iż mieszkańcy zagłosują w drugiej turze za kandydatem na prezydenta Piotrem Kuczerą.

Jak z kolei zaznaczał radny Radosław Knesz, konferencję zorganizowano w symbolicznym miejscu, gdzie przed kilkoma tygodniami Andrzej Sączek i poseł Roman Fritz stwierdzili, że "łączą ich wspólne poglądy tradycyjne prawicowe".

- Niespełna rok temu, tutaj w naszym regionie odbyło się spotkanie środowisk prawicowych, w którym uczestniczył Roman Fritz, a na które został zaproszony Janusz Korwin-Mikke. Nie podejrzewałem, że w XXI wieku, w naszym mieście będę słuchał poglądów, które poddają w wątpliwość nadanie praw wyborczych kobietom, gdzie polityk nie potrafi powiedzieć słowa "demokracja", tylko mówi "tfu demokracja". W radzie miasta w Rybniku było, jest i będzie miejsce na poglądy prawicowe i lewicowe, konserwatywne i liberalne. To właśnie jest demokracja. Nie potrafię sobie wyobrazić, że kandydat na prezydenta Rybnika zabiega o względy takich środowisk prawicowych, jakie reprezentuje pan Roman Fritz - mówił radny Radosław Knesz apelując o to, aby iść na wybory.

Zdaniem wiceprezydenta Rybnika Wojciecha Kiljańczyka, istnieje realna szansa, że w przyszłości to PiS wraz z Konfederacją będą rządzili w Rybniku.

- To jest naprawdę realna opcja, że Prawo i Sprawiedliwość pod rękę z Konfederacją, będą rządzić w przyszłości tym miastem. Różne rzeczy słychać w kuluarach. Chciałbym zadać dwa pytania panu Andrzejowi Sączkowi: Czy to jest prawda, że dokonał politycznego, ideologicznego porozumienia z Konfederacją? Czy to jest prawda, że do wyborów cichosza, a po wyborach Roman Fritz będzie wiceprezydentem Rybnika odpowiedzialnym za sprawy oświaty? - pytał wiceprezydent.

Radna Aleksandra Nowara przekonywała, że radni KO chcą kontynuacji działań, jakie były prowadzone w kierunku rozwoju Rybnika.

- Gorąco zapraszam do wyborów. Apeluję przede wszystkim do młodych ludzi i do kobiet, aby poszli na wybory. Zagłosujcie mądrze - apelowała radna.