Nie jestem przekonany, że budowa nowego stadionu Ruchu ma sens w momencie, gdy nie można mieć gwarancji, że będzie miał kto na nim grać. Tym niemniej rozumiem kibiców z Chorzowa i nie potrafię współczuć prezydentowi Andrzejowi Kotali, znajdującemu się w sytuacji delikatnie mówiąc niekomfortowej.
Nie przegapcie
- Ruch Chorzów: Tak zmieniały się koszulki Niebieskich ZDJĘCIA. Ruch zaprezentował wyjazdową koszulkę. Jak stroje wyglądały wcześniej?
- Manifestacja kibiców Ruchu Chorzów w sprawie nowego stadionu
- Tragedia w Mikołowie. Jedną z ofiar jest 21-letni piłkarz
- Runmageddon Silesia ZDJĘCIA Na hałdzie w Knurowie rywalizowano w formułach Classic i Kids
- Tyski Półmaraton ZDJĘCIA WYNIKI
- Kolarz Bjorg Lambrecht zginął. Są wyniki sekcji zwłok
Fani Niebieskich wystawiają mu po prostu rachunek za obietnice, do składania których nikt go nie zmuszał, a które były jednym z elementów niezrozumiałej gry prowadzonej wobec klubu przez miasto od wielu lat. Pompowanie publicznych pieniędzy w prywatny Ruch, w dodatku zarządzany przez ludzi nie budzących zaufania, brak odwagi w przejęciu Niebieskich na własny rachunek, jak zrobiono to w Katowicach czy w Zabrzu (żeby było jasne: uważam to jedynie za mniejsze zło w fatalnym całościowo modelu finansowania piłki) czy zaniechanie budowy w momencie, gdy miała ona największy sens sportowy i ekonomiczny to grzechy ewidentnie obciążające sumienie prezydenta Chorzowa.
Chwała mu oczywiście za odwagę wyjścia do tłumu, ale nie tylko ja odniosłem wrażenie, że Andrzej Kotala - który mimo wspomnianych zarzutów nie zasługuje na widniejące na transparentach miano "grabarza Ruchu" - nikogo swoim wystąpieniem nie przekonał. Niewątpliwie wykazał się za to instynktem i wyciągnął wnioski z przeszłości nie podając dokładnej daty rozpoczęcia budowy. Tyle tylko, że ten unik niczego nie zmienia, podobnie jak błyskawiczne akcje służb porządkowych ściągających niepochlebne dla prezydenta billboardy. Problem nie zniknie, a wręcz przeciwnie, będzie nabrzmiewał. Zwłaszcza, że niezwykła droga Niebieskich - od klubu poważnie rozważającego grę na Stadionie Śląskim do momentu, w którym jego szefowie przyznają, że mecze Niebieskich nie są już imprezą masową - bynajmniej nie dobiegła jeszcze końca.
Na marginesie tej sprawy można pomarzyć, że kiedyś nadejdą czasy, w których podobnie skrupulatne publiczne rozliczenia z obietnic będą dotyczyły także polityków. Z przyjemnością usłyszałbym ich tłumaczenia wypowiadane nie z bezpiecznej perspektywy sejmowej mównicy, tylko stojących oko w oko z tłumem oszukanych wyborców.
Zobaczcie koniecznie
- Kibole poturbowali prokuratora z Częstochowy
- GKS Tychy - Adler Mannheim 2:3 ZDJĘCIA KIBICÓW Wspaniała oprawa meczu Hokejowej Ligi Mistrzów
- Kibice na meczu Włókniarz - Unia Leszno ZOBACZ ZDJĘCIA
- Chorzowska Dycha FOTO Pierwszy taki bieg po ulicach Chorzowa
- „Rapsodia Śląska” na Stadionie Śląskim NOWE ZDJĘCIA
- Międzynarodowy Bieg Uliczny w Jaworznie ZDJĘCIA
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?