MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Ostry cień mgły nad śląską piłką

Rafał Musioł
Rafał Musioł
- Chleb drożeje, ale igrzyska wydają się niezagrożone. Piłkarze są grupą uprzywilejowaną nie tylko w kontekście kompleksowych testów, tęgie rządowe głowy pochylają się nad nimi nieustannie - pisze Rafał Musioł, zastępca szefa działu sportowego Dziennika Zachodniego.

Zamkną czy nie zamkną? - to pytanie w ostatnich dniach rozbrzmiewało jak Śląsk długi i szeroki. Żniwa, jakie koronawi-rus zebrał w kopalniach, sprawiły, że region znalazł się na celowniku cymbałów wszelkiej maści (wyścig wygrał Rafał Ziemkiewicz wpisem „Pod względem koronawirusowym Śląsk bliżej Niemiec niż Polski. Mocny argument dla frajkorpsów z RAŚ”), ale rzeczywiste obawy żyjących tu ludzi siłą rzeczy były wielowarstwowe.

Rozważania izolacyjne nie mogły ominąć tak ważnej dla Górnoślązaków dziedziny życia jak piłka nożna. Pojawił się bowiem problem ewentualnego restartu ligi w przypadku odcięcia od świata Piasta Gliwice i Górnika Zabrze. Rozważania te dotarły do wysokich szczebli, także rządowych, i zaowocowały planami awaryjnymi, np. zaleceniem, by zespoły mające zagrać w naszym regionie spały w Krakowie i wyruszały spod Wawelu tuż przed meczem, by spędzić w epicentrum koronawirusa jak najmniej czasu, natomiast gliwiczanie i zabrzanie, badani co kolejkę, poruszaliby się po kraju na podstawie specjalnych przepustek, niczym w stanie wojennym.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Ta mgła - a właściwie jak napisałby świeżo upieczony klasyk rapopoezji jej ostry cień - chwilowo została rozwiana. Patrząc jednak na górnicze statystyki oraz niknącą w oczach dyscyplinę sanitarną współobywateli nie można wykluczyć powrotu tych dywagacji. Warto więc wiedzieć, że piłkarze nie są grupą uprzywilejowaną tylko w kontekście kompleksowego przebadania na obecność wirusa, ale że tęgie głowy pochylają się nad nimi nieustannie. Zresztą już sam fakt zorganizowania w błyskawicznym trybie hotelowych zgrupowań także sprawiał wrażenie toczenia piłki po absolutnie wyjątkowej i niedostępnej dla innych śmiertelników ścieżce. Trudno się więc dziwić spiskowym teoriom, że nawet termin „odmrożenia” fryzjerów na kilkanaście dni przed wznowieniem rozgrywek nie jest przypadkowy. Do dopełnienia obrazu brakuje jedynie komunikatu, że maseczki używane podczas meczów będą pochodziły z firmowych certyfikowanych źrodeł, a nie z dostaw pakowanych przez instruktorów narciarskich. No cóż, chleb drożeje, ale igrzyska wydają się niezagrożone. W dodatku w formule, która ich gladiatorom zapewni nie lada komfort, bo gwizdy rozlegać się będą tylko przed telewizorami.

Przede wszystkim należy jednak mieć nadzieję, że pandemia okaże się dla futbolowego środowiska czyśćcem, z którego wyjdzie zdecydowanie mądrzejsze pod kątem zarządzania finansowego w klubach. Wszak dotychczasowe reguły omal nie doprowadziły ich do masowej zagłady...

Obejrzyj dokładnie

Zobacz koniecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera