Raków Częstochowa w kryzysie
Raków Częstochowa w tym roku mocno zawodzi swoich kibiców. Mistrz Polski zaczął wiosnę od porażki z Wartą Poznań. Później odniósł bardzo szczęśliwe zwycięstwo z Piastem Gliwice strzelając dwie bramki w doliczonym czasie gry i bezbramkowo zremisował ze Stalą Mielec. Po 21 meczach częstochowianie mają tylko 36 punktów i zajmują szóste miejsce w tabeli mając rozegrany jedno spotkanie mniej od rywali. W porównaniu z poprzednim sezonem zespół spod Jasnej Góry zanotował największy zjazd ze wszystkich drużyn PKO Ekstraklasy mając aż 13 punktów mniej niż na tym etapie przed rokiem.
Częstochowianie w ostatnich latach byli prawdziwymi specjalistami od Fortuna Pucharu Polski trzy razy z rzędu grając w finale i dwukrotnie zdobywając to trofeum. W tej edycji odpadli jednak z rywalizacji już w ćwierćfinale po kolejnym słabym spotkaniu przegrywając 27 lutego w Gliwicach z Piastem 0:3. To była czwarta najwyższa porażka "Medalików" od czasu powrotu do ekstraklasy w 2019 roku wliczając w to spotkania w europejskich pucharach.
Po odpadnięciu z PP piłkarze jeszcze w Gliwicach mieli "rozmowę wychowawczą" z kibicami. Później fanów Rakowa przepraszał w mediach społecznościowych kapitan drużyny Zoran Arsenić. Na tę bolesną porażkę zareagował również właściciel klubu z Częstochowy.
"Niestety, staliśmy się ligowym średniakiem. Nie ma sensu się oszukiwać, to nasz najpoważniejszy kryzys od 2016 r. Zebrałem wtedy trochę doświadczeń. Spróbujemy tą sytuacją zarządzić" - napisał Michał Świerczewski na portalu X.
Mistrz Polski podjął decyzję w sprawie trenera
Świerczewski po meczu w Gliwicach we wtorkowy wieczór zebrał wszystkich na naradę na stadionie Rakowa. Stawili się na niej nie tylko trener Dawid Szwarga ze swoim sztabem, ale także wszyscy piłkarze i najważniejsi klubowi działacze. Spotkanie trwało dwie godziny, a o jego efektach poinformował portal Meczyki.pl.
W Częstochowie zadecydowano, że Dawid Szwarga dalej będzie prowadził drużynę mistrza Polski, choć z jej występów w tym roku nikt nie jest zadowolony. W niedzielę Raków czeka bardzo ważny mecz z Lechem Poznań i jego wynik może zaważyć na przyszłości młodego szkoleniowca, który chyba nie do końca poradził sobie z zimowymi przygotowaniami zespołu. Dodajmy, że zaległy mecz ligowy z 2. kolejki z Koroną "Medaliki" rozegrają 13 marca w Kielcach. PKO Ekstraklasa to w tej chwili jedyna droga jaką Raków może awansować do europejskich pucharów, a właściciel klubu nie wyobraża sobie, żeby jego drużyny w kolejnym sezonie w nich zabrakło.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?