Przedszkolaki z dwóch częstochowskich przedszkoli miejskich będą regularnie odwiedzać podopiecznych Domu Pomocy Społecznej pw św. Antoniego w Częstochowie. Inicjatorką projektu „Razem lepiej” jest Jolanta Urbańska, miejska radna.
- Cieszę się, że zgłosili się chętni. Zainteresowanie pokazuje, że jest to sensowna inicjatywa - komentuje Urbańska. Jak zaznacza, najważniejszym i zarazem nowatorskim elementem projektu jest regularność spotkań międzypokoleniowych.
- W projekcie nie chodzi wyłącznie o okazjonalne występy przedszkolaków w domach opieki przed świętami czy z okazji Dnia Babci i Dziadka, ale o wspólne przebywanie ich ze sobą, by nie byli dla siebie anonimowymi osobami - zdradza szczegóły. Zakłada, że uda się organizować wspólne spotkania w świetlicy DPS-u nawet 2-3 razy w tygodniu. - Znalazłam informacje, że takie spotkania od lat z powodzeniem odbywają się za oceanem, w Seatlle. Pomyślałam: czemu nie przenieść tego pomysłu na nasz grunt - wspomina.
Bardzo pozytywnie podchodzi do tej inicjatywy Aneta Kwiatkowska, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 12 w Częstochowie, które zgłosiło się do projektu (drugim chętnym jest Miejskie Przedszkole nr 33).
- Wcześniej wystawialiśmy bajki dla emerytów. Teraz możliwa będzie większa integracja między pokoleniami - komentuje. - Korzyści z niej będą miały obydwie strony - dodaje. Jej zdaniem, dzięki spotkaniom dzieci nauczą się opiekuńczości i szacunku dla starszych, zaś seniorzy staną się bardziej aktywni oraz po prostu szczęśliwsi.
Okazjonalne wizyty przedszkolaków w domach opieki dla seniorów, wspólne konkursy plastyczne czy pokazy w Śląskiem nie są niczym nowym. Takich gości przyjmują podopieczni domów opieki w Rudzie Śląskiej czy Katowicach.
- Dzieci mają ogromną łatwość w nawiązywaniu konta- ków z seniorami. Nie widzą ich niepełnosprawności - mówi Elżbieta Grzeczka, dyrektor Senior Residence na katowickim osiedlu Bażantowo, gdzie takie spotkania są organizowane. Przyznaje też, że takie spotkania są bardzo potrzebne. - Nasi podopieczni często są pozbawieni widoku małych dzieci. Tymczasem sama ich obecność wywołuje u nich uśmiech. Maluchy nawet nie muszą nic robić - dodaje pani dyrektor.
Przyznaje też, że na takich wizytach zyskują obie strony. - Seniorzy doskonale ładują akumulatory czerpiąc energię od przedszkolaków, z kolei dzieci widzą, że starość nie jest niczym strasznym, a jedynie kolejnym, naturalnym etapem w życiu - uzupełnia Grzeczka.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie stała współpraca między najmłodszymi i najstarszymi mieszkańcami Częstochowy miałaby wystartować. Wydział edukacji oraz wydział nauk polityki społecznej magistratu właśnie pracuje nad możliwymi sposobami wprowadzenia projektu.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?