Atak zimy na drogach. Czwartek zapowiada się jeszcze gorzej

Atak zimy spowodował paraliż na drogach województwa śląskiego. W sumie doszło do ponad 300 kolizji i wypadków. W Dąbrowie Górniczej, policja musiała eskortować piaskarki. Rekordziści stali w korkach nawet 8 godzin!

Prognozy wskazują, że w środę 30.11.2016 czeka nas powtórka.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu, które mają wystąpić dzisiaj od godz. 18 w Beskidzie Śląskim i Żywieckim. Według prognoz IMGW do jutra może spaść nawet od 15 do 25 cm śniegu. Taki stan może utrzymać się przez najbliższe dni. Największa intensywność opadów przewidywana jest w nocy z 1 na 2 grudnia.

W poniedziałek po południu, po tym jak drogi zamarzły, niemal całe województwo śląskie utknęło w wielokilometrowych korkach. Służby drogowe nie nadążały z posypywaniem jezdni piaskiem i solą. W skrajnych przypadkach, piaskarki były eskortowane przez policję. Tak się stało w Dąbrowie Górniczej.

- Ruch na Drodze Krajowej nr 94 w okolicach granicy ze Sławkowem stanął około godz. 17. Został udrożniony dopiero po północy - relacjonuje asp. szt. Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy policji w Dąbrowie Górniczej - Służby drogowe nie mogły dostać się na miejsce, dlatego podjęto decyzję o eskorcie przez dwa radiowozy - dodaje.

Śląska Policja podsumowała wczorajsze załamanie pogody. Na drogach doszło do 315 kolizji i 8 wypadków drogowych. Dla porównania, dzień wcześniej, kiedy pogoda była o wiele lepsza, na drogach województwa śląskiego doszło do 111 kolizji i czterech wypadków drogowych.

Prognozy niestety nie napawają optymizmem. W środę po południu będzie padał deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg.

- Nie spodziewamy się we wtorek ani opadów śniegu ani deszczu. Do tego temperatura około -3 st. C. sprawia, że warunki na drogach powinny być w miarę dobre. W środę po południu będzie padał deszcz, przechodzący w śnieg. Temperatura będzie nieco wyższa i wyniesie od -0,5 st. do 0,5 st. To spowoduje, że śnieg, który spadnie, roztopi się i za chwilę zamarznie. Taka sytuacja utrzyma się przez całą noc. Sam nie wiem, jak ludzie wyjadą do drogi w czwartek - mówi Cezary Orzech, rzecznik prasowy lotniska w Pyrzowicach i autor codziennych prognoz pogody. - Krótko mówiąc, w środę może być jeszcze gorzej niż w poniedziałek - dodaje.