Remont starówki Gliwice: Wiosna zimą. Praca wre

Ulice zamknięte, pełne drogowców i budowlańców. Pracuje ciężki sprzęt, brukarze usuwają starą kostkę. Rozpoczynają się wykopy. Niby to nic szczególnego, bo przecież kompleksowy remont gliwickiej starówki trwa już od kilku lat, ale przecież mamy dopiero luty. A na uliczkach wokół rynku prace ruszyły już miesiąc temu. No ale cóż, cytując polityków wysokiej rangi: "Taki mamy klimat". Choć w tym przypadku nie trzeba dodawać przeprosin, bo łaskawa zima to nie lada sprzymierzeniec remontów.

Styczeń w marcu, więc można pracować

Dla gliwiczan od 2012 roku nie jest zaskoczeniem, że wiosną drogowcy zamykają kolejne ulice starówki, aby przeprowadzić ich remont. Ta inwestycja w sumie kosztować ma 41 mln zł i przewidziana jest na lata. W tej chwili wykonano już grubo ponad 60 proc. prac, a całość zakończy się w 2015 lub 2016 roku. Co zatem mogło być w tym roku dla mieszkańców zaskoczeniem? To, że wiosna przyszła w styczniu. Dzięki takiej pogodzie prace w tym roku wznowiono 20 stycznia, a nie - jak zakładano - w marcu. Od miesiąca prace więc idą pełną parą na ulicach Dolnych i Górnych Wałów, Krupniczej i Matejki. Co udało się wykonać?

- Przede wszystkim trwały i trwają prace przebudowy sieci. Jest to dziełem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Została zdjęta warstwa nawierzchni ulic. Musieliśmy także zadbać o zabezpieczenie fundamentów budynków w tych miejscach, gdzie odbywają się prace remontowe - wymienia Marek Kała, prezes firmy Inwest-Complex, która z ramienia Urzędu Miejskiego w Gliwicach nadzoruje remont gliwickiej starówki.

Jest dobrze, ale bez hurraoptymizmu

Owszem, udało się wypracować sporo zapasu przy remoncie, ale drogowcy i inwestor studzą nieco zbyt optymistyczne nastroje.

- Póki co zaoszczędziliśmy 30 dni, co wcale nie oznacza, że tak będzie do końca. Musimy wziąć pod uwagę rzeczy niespodziewane. Przy tego typu robotach zawsze trzeba wziąć poprawkę na różne czynniki. Na przykład odbiory archeologiczne - przypomina prezes Kała.

Zamknięte w tym momencie ulice powinny być gotowe dla ponownego ruchu najpóźniej na przełomie września i października tego roku.

Trwający od dwóch lat remont zakłada przede wszystkim przebudowę sieci podziemnych i modernizację nawierzchni ulic. Podczas tych prac nikt nie zapomina o kontekście historycznym. Układ ulic Starego Miasta jest wpisany na listę zabytków. Dlatego nad remontem czuwają konserwator i archeolodzy. Już niejednokrotnie podczas robót trafiały się niezwykłe odkrycia. Wśród nich wymienić można np. dawną studnię, toaletę z XV wieku, rynsztok, mnóstwo ceramiki, a nawet przykościelny, średniowieczny cmentarz, a w nim kilkaset ludzkich szczątków.

Dla pieszych, nie aut

Władze Gliwic chcą ograniczyć ruch samochodów na gliwickiej starówce.

Póki co, nie mówimy jeszcze o całkowitym zamknięciu Starego Miasta dla samochodów, ale i to może w przyszłości nastąpić. Na razie brane są pod uwagę mniej radykalne środki. A wszystko po to, by Stare Miasto stało się bardziej atrakcyjne. I tak, w pierwszej kolejności planowane jest wprowadzenie na tych ulicach strefy zamieszkania. Oznacza to m.in. ograniczenie prędkości do 20 km/h oraz pierwszeństwo pieszych na całej długości ulic. Kiedy miałoby to nastąpić?

Na pewno po przeprowadzeniu remontu, a więc w 2015 lub 2016 roku. Kolejnym krokiem do ograniczenia ruchu na starówce byłoby wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Ta droższa, według pierwotnej koncepcji, obejmuje właśnie ulice wokół rynku.

Urzędnicy wstrzymują się jednak z wprowadzeniem strefy przynajmniej do zakończenia najważniejszych inwestycji drogowych w mieście, czyli remontu starówki i budowy DTŚ. Zamknięte ulice już teraz utrudniają poruszanie się i parkowanie w centrum, a nikt nie chce paraliżu miasta.
(MAKI, BP)

*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Najlepsze studniówki 2014 w woj. śląskim ZDJĘCIA + GŁOSOWANIE
*TVP ABC I TV TRWAM NA MULTIPLEKSIE. Jak odbierać, jak przeprogramować dekoder?
*Tak kochają tylko Ślązacy ŚLĄSKI SŁOWNIK MIŁOSNY