Remonty drogowe w Katowicach. Koszmar kierowców na trzech głównych trasach. W korkach tracą godziny

Według raportu firmy TomTom w 2019 roku średnio przejazd przez Katowice z powodu korków wydłużał się o jedną piątą, a statystyczny kierowca stracił w nich 80 godzin, czyli ponad 3 dni.

- W tym czasie można przeczytać ponad połowę cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta, przygotować na drutach 20 czapek lub 4 swetry, 1543 razy przesłuchać "Imagine" Johna Leonona, usmażyć 2322 naleśniki lub 3864 ciasteczka, zobaczyć 46 meczów piłki nożnej lub 71 odcinków "Gry o Tron"... - wyliczają analitycy TomTom.

Choć mieszkańcy miasta oraz całej aglomeracji - bo należy pamiętać, że wiele osób do Katowic dojeżdża lub jedynie przez nie przejeżdża - narzekają na korki, to warto wziąć pod uwagę, że procentowy współczynnik opóźnienia w Katowicach był ponad dwukrotnie niższy niż w Łodzi (47 proc.), Krakowie (45 proc.), Poznaniu (44 proc.) czy Warszawie (40 proc.).

Trzy remonty drogowe, które najbardziej uprzykrzają życie kierowcom w Katowicach

Tym razem nie przyglądamy się bezpośrednio korkom, ale remontom, które uprzykrzają życie kierowcom w Katowicach.

Zacznijmy od prac prowadzonych począwszy od 348 kilometra autostrady A4 w kierunku Krakowa. Tam trwa remont nawierzchni na długości nieco ponad 3 kilometrów.

- Zamknięty jest pas lewy. Ruch odbywa się pasem awaryjnym i częścią prawego pasa jezdni macierzystej oraz lewym pasem jezdni przeciwnej - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Co prawda remont ten jest prowadzony już na terenie Mysłowic, ale w godzinach szczytu korek rozpoczyna się jeszcze przed węzłem z Drogą Krajowa nr 86 w Katowicach i sięga kilku kilometrów.

Problematyczna jest też sama DK 86. Jak wiadomo, od miesięcy ciągnie się remont jej węzła Giszowiec z autostradą i DK 81. Niestety w czasie prac doszło do osunięcia się ziemi pod wiaduktem na ulicy Pszczyńskiej, który został całkowicie zamknięty. Tym samym część kierowców została przekierowana na objazd przez już zakorkowaną A4.

Dobra wiadomość jest taka, że nowy wiadukt ma zostać otwarty już 19 września. Jednak do tego dnia kierowcy muszą korzystać z objazdów.

Tak dochodzimy do trzeciego remontu, który dał się we znaki tym, którzy w Katowicach siadają za kółkiem. Chodzi o remont węzła Piotrowice na DK 81. To obok wspomnianego już remontu DK 86 największa inwestycja drogowa w mieście. W jej efekcie na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Armii Krajowej powstanie skrzyżowanie z tunelem dla ruchu tranzytowego i rondem dla ruchu lokalnego. Remontu doczekają się także okoliczne ulice, a efekty mamy zobaczyć jeszcze w 2020 roku.