Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja komunikacyjna w Dąbrowie Górniczej. Po powrocie do miasta tramwaje zawsze będą mieć pierwszeństwo przed kierowcami aut

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Tak wyglądał październikowy przejazd techniczny tramwajów w Dąbrowie Górniczej. Tory są gotoweZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tak wyglądał październikowy przejazd techniczny tramwajów w Dąbrowie Górniczej. Tory są gotoweZobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Piotr Sobierajski
Na początku października tego roku na ulicach Dąbrowy Górniczej po dwóch latach przerwy znów pojawiły się tramwaje. Był to tylko przejazd techniczny, faktycznie zwiastujący powrót tego środka transportu do miasta. Kiedy to nastąpi? Według zapowiedzi władz miejskich w połowie grudnia, ale jeszcze bardziej istotna wydaje się wiążąca się z tym zmiana. W Dąbrowie Górniczej tramwaje zawsze będą miały pierwszeństwo przed kierowcami innych pojazdów! To całkowita nowość, do której będą się musieli przyzwyczaić wszyscy uczestnicy ruchu drogowego w tym zagłębiowskim mieście.

Wielka inwestycja drogowa w Dąbrowie Górniczej i powrót tramwajów do miasta

W Dąbrowie Górniczej jeszcze w tym roku ma się zakończyć wieloletnia, ogromna inwestycja drogowa. Jej efektem będzie całkowita przebudowa głównych dróg, prowadzących przez miasto – al. Piłsudskiego, ul. Sobieskiego i Królowej Jadwigi.

Wzdłuż jezdni wymienione zostało całe torowisko tramwajowe, a do tego niemal wszystkie skrzyżowania zostaną przebudowane na ronda. Pojawi się kilka nowych, a na nich zawsze pierwszeństwo mają mieć tramwaje. To będzie dość spore wyzwanie dla kierowców. Zwłaszcza, że ruch na wymienionych wyżej ulicach jest ogromny. Nie tylko za dnia, ale także w godzinach wieczornych.

Październikowy przejazd techniczny miał pozwolić na sprawdzenie czy ułożone torowisko spełnia wszystkie wymogi i zachowuje parametry, pozwalające na bezpieczny transport pasażerów. Krakowska firma ZUE, odpowiedzialna za całą inwestycję, musiała wymienić torowisko na odcinku prawie 5 km – od pętli przy ul. Sobieskiego aż do ronda Budowniczych Huty Katowice w Gołonogu (to prawie 10 km toru pojedynczego w dwóch kierunkach). Okazało się, że wszystko jest w porządku, a więc można planować realnie powrót tramwajów na tory.

Początkowo mówiło się, że składy tramwajowe pojadą po nowym torowisku we wrześniu lub październiku, ale ostatecznie władze miejskie Dąbrowy Górniczej podjęły decyzję, że nastąpi to jednak dopiero po zakończeniu wszystkich kluczowych prac drogowych w mieście. Chodzi o względy bezpieczeństwa. Tramwaje, pasażerowie i ekipy drogowców oraz kierowcy jadący objazdami i tymczasowymi przewiązkami nie gwarantowały pełnego bezpieczeństwa. Dlatego też najnowszy termin powrotu tramwajów do Dąbrowy Górniczej, to połowa grudnia.

Tramwaje w Dąbrowie Górniczej będą miały zawsze pierwszeństwo przed kierowcami aut

Powrót tramwajów może się okazać sporym wyzwaniem dla mieszkańców Dąbrowy Górniczej oraz wszystkich kierowców spoza miasta, którzy się po nim poruszają samochodami. Dlaczego? Bo zgodnie z zapowiedziami tramwaje zawsze będą miały po powrocie pierwszeństwo przed samochodami. Zarówno przy wjeździe na ronda, jak i przy zjeździe z nich. A z racji mnóstwa rond, które zastąpiły skrzyżowania z najważniejszymi ulicami w mieście, konieczne będzie zachowanie szczególnej ostrożności.

Tak właśnie będzie m.in. na nowym rondzie przy targowisku miejskim, gdzie ul. Królowej Jadwigi krzyżuje się z al. Piłsudskiego, al. Majakowskiego oraz ul. Poniatowskiego, na rondzie łączącym al. Piłsudskiego z ul. Graniczną, kolejnym rondzie, łączącym al. Piłsudskiego z ul. Morcinka i Leśną a także dwóch kolejnych nowych rondach, a więc skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Tysiąclecia a także al. Piłsudskiego z ul. Kasprzaka oraz Wiśniową, gdzie właśnie trwa budowa ronda, zwanego już wcześniej Rondem Budowniczych Huty Katowice (choć ruch okrężny nie został tam wcześniej nigdy oficjalnie wprowadzony).

Okazało się, że warunkiem uzyskania dofinansowania przez Tramwaje Śląskie na modernizację torowiska w całym mieście było właśnie pierwszeństwo dla tramwaju. Tylko teraz nie będzie to wymuszone np. sygnalizacją świetlną, ale koniecznością wprowadzenia całkiem nowej organizacji ruchu w mieście.

Dąbrowianie mają trochę obaw w związku z planowanymi zmianami, dlatego zwrócili uwagę na dobre oznakowanie pionowe i poziome jezdni. By każdy, także kierowcy, którzy po raz pierwszy pojawią się w mieście, widzieli, jak jechać i kto ma pierwszeństwo na rondach. O takich właśnie oznakowaniach poinformował właśnie prezydent miasta Marcin Bazylak.

- Wprowadzając pierwszeństwo dla tramwajów zastosujemy bardzo proste oznakowanie. Mianowicie – żeby przypomnieć o zasadzie wyrażonej w art. 25 ust. 2 i 3 ustawy prawo o ruchu drogowym - na przecięciu linii tramwajowej z jezdnią zastosujemy znaki „Uwaga tramwaj” (A-21) i „Ustąp pierwszeństwa” (A-7). Wiem, że część kierowców miała dylemat czy i kiedy przepuszczać tramwaje. U nas reguła, by zawsze je przepuszczać, będzie jasna i potwierdzona oznakowaniem. Dodatkowo uważam, że zastąpienie sygnalizacji rondami wpłynie pozytywnie na ruch w mieście – przekazał Marcin Bazylak.

Wprowadzenie pierwszeństwa tramwajów w mieście ma też poprzedzić nowa kampania informacyjna.

Kolejne ronda powstaną w Dąbrowie Górniczej? Takie są plany

Większość ważnych skrzyżowań w mieście zamieniona została na ronda, ale okazuje się, że to pewnie nie koniec. Miasto przygotowuje kolejne analizy ruchu, mogące skutkować zamianą skrzyżowań na ronda.

- Obecne przepisy, dające pieszym pierwszeństwo na przejściach powodują, że w wielu miejscach – jak na ulicach Legionów Polskich, 11 listopada czy na ulicy Kościuszki – światła w mojej opinii są zbędne i będzie je można zastąpić rondami – podkreśla prezydent Dąbrowy Górniczej.

Jest też szansa, że w końcu duże rondo rozładuje codzienne korki i zatory, które tworzą się przy dojeździe do byłej Huty Katowice – dziś ArcelorMittal Poland. Tam skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, zbyt wąskie i krótkie pasy do skrętów powodują, że traci się w korkach nawet kilkanaście minut przy jednym pokonaniu tego skrzyżowania. Wokół huty mieści się mnóstwo dużych zakładów, więc dostawcy, pracownicy, kierowcy ogromnych tirów, przejeżdżają tędy nawet kilka razy dziennie. Miasto ma projekt budowy ronda na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Tworzeń, ale wszystko uzależnione jest od dużych kosztów tego przedsięwzięcia.

- Dawno już wykonalibyśmy nowe rondo, gdyby nie bardzo duże koszty związane z przekładaniem sieci. Spora część wielomilionowych kosztów budowy w tym miejscu ronda wynika z faktu, że biegną tam duże sieci gazowe i ciepłownicze, które nie są naszymi sieciami. Nie chcemy tych kosztów pokrywać z budżetu miasta i czekamy, aż pozyskamy na ten cel dofinansowanie, które zrekompensuje nam ten wydatek. Jesteśmy też gotowi do budowy w tym miejscu ronda, gdy właściciele sieci rozpoczną ich przebudowę – zapowiada Marcin Bazylak.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera