Nie inaczej jest z najnowszą książką „Umiera się tylko raz”, która jest czwartą częścią kryminalnej serii z detektyw Tracy Crosswhite jako protagonistką. Crosswhite jest postacią wyrazistą, silną, ma swoje zdanie, potrafi o siebie zawalczyć i zadbać. Jest odważną i świetną policjantką, która zawsze chce odkryć prawdę, dopaść mordercę i znaleźć odpowiedzi na pytania, które innym śledczym wydają się mało ważne, ale dla niej są kluczowe. To bohaterka, którą czytelnik od razu lubi i mocno jej kibicuje. Tracy przeżyła rodzinną tragedię, która ją naznaczyła i zmieniła, jednak od pewnego czasu stara się ułożyć swoje prywatne życie na nowo.
W czwartym tomie serii Tracy prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa kobiety, której ciało zostało wyłowione z zatoki Puget Sound. Było w pułapce na kraby. Crosswhite jest przekonana, że będzie to jedna z najtrudniejszych spraw w jej policyjnej karierze. Tożsamość ofiary nie jest znana. A sekcja zwłok ujawnia, że zamordowana włożyła wiele wysiłku w ukrycie swojej tożsamości. Kogo i czego bała się zamordowana kobieta?
Robert Dugoni „Jej ostatni oddech”. Recenzja kryminału o seryjnym mordercy kobiet
Wkrótce okazuje się, że ofiarą może być kobieta, która przed kilkoma miesiącami zaginęła w górach. Choć śledczy wnikliwie badają przeszłość zabitej kobiety, znajdują więcej pytań niż odpowiedzi. Dopiero dociekliwość Tracy doprowadza do odkrycia, że policja podążyła fałszywym tropem. Kim naprawdę jest wyłowiona z zatoki kobieta? Kto ją zabił i dlaczego zadał sobie tyle trudu, aby zmylić śledczych?
Robert Dugoni wie, jak się pisze bardzo dobry kryminał. Miejscem akcji - jak zawsze - jest Seattle, ale tym razem trwa tam wyjątkowo upalne lato. Przyzwyczajeni do chłodu, wiecznie padającego deszczu i wiatru mieszkańcy, kiepsko znoszą falę upałów. Policjanci też. Nie pozostaje to bez wpływu na ich refleks i energię do pracy. Na szczęście jak zawsze śledztwo pochłania całkowicie Tracy, która metodycznie pcha je do przodu.
Akcja dzieje się dwutorowo. Dzięki zastosowaniu dwóch narratorów: trzecio- i pierwszosobowego Dugoni sprawnie buduje napięcie i gmatwa zagadkę. Sporo miejsca poświęca też kradzieży tożsamości, popularnemu w USA rodzajowi przestępstw.
Tutaj przeczytacie recenzję kryminału Roberta Dugoniego „Na polanie wisielców”
„Umiera się tylko raz” to historia o tym, jak człowieka niszczą dramaty z dzieciństwa, nie powalając na normalne życie, ale też o tym, że nieprzepracowane w przeszłości traumy wracają niespodziewanie ze zdwojoną siłą. W tej książce Dugoni stawia też pytanie, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla bliskiej osoby, kiedy jej życie jest zagrożone? Czy zadośćuczynienie po latach przynosi ukojenie? Czy dobro zawsze zwycięża?
Kryminały Roberta Dugoniego to lektura obowiązkowa dla miłośników gatunku. Polecam!
Robert Dugoni, „Umiera się tylko raz”, wydawnictwo Albatros, 2019, 448 stron
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Pszczyńskie domy z gliny: Program Dobrze zaprojektowane
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?