Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice niepełnosprawnych dzieci chcą darmowych przedszkoli

Paweł Szałankiewicz
W Siemianowicach Śląskich rodzice małych dzieci wywalczyli obniżenie stawki za dodatkową godzinę spędzoną przez ich pociechy w przedszkolu z 2,40 na 1,50 zł.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni. Rodzice dzieci niepełnosprawnych domagają się, aby dla nich przedszkole było darmowe.

Marzena Karwacka, matka pięcioletniego Denisa, na rehabilitację swojego dziecka, lekarstwa i wizyty u specjalistów miesięcznie wydaje 400-500 zł. Dla niej, samotnie wychowującej dziecko, dodatkowe 100 zł miesięcznie za przedszkole jest sporym obciążeniem.

- A takich matek jest w Siemianowicach Śląskich kilkanaście - zaznacza Barbara Ligenza, mama niepełnosprawnego Bartosza.

Miasto nie chce przychylić się do argumentów zdesperowanych matek zasłaniając się literą prawa i wyrokiem, jaki zapadł w sprawie o przedszkolne stawki 8 sierpnia 2006 roku w Wojewódzkim Sądzie
Administracyjnym we Wrocławiu. Decyzja sądu mówi m.in. o zasadzie równego traktowania - bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących.

- W konkluzji należy zatem stwierdzić, że zwolnienie rodziców niektórych uczniów z opłat za przedszkole nie jest możliwe, gdyż byłoby to działanie sprzeczne z obowiązującym prawem - przekonuje Michał Tabaka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich.

Jednak w innych miastach się udało. W Katowicach, jak poinformowała nas Grażyna Burek, kierownik referatu wydziału edukacji UM, rodzice, którzy mają orzeczenie o niepełnosprawności dziecka, a ich pociechy są objęte kształceniem specjalistycznym oraz wczesnym wspomaganiem rozwoju, są zwolnieni z opłat.

- W naszej uchwale z 26 lipca jest odpowiedni zapis regulujący tę kwestię. Nie zmieniła tego późniejsza uchwała obniżająca stawkę za dodatkowe godziny w przedszkolu - wyjaśnia Burek.

O zniesienie opłat za dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności starano się również w Będzinie, jednak ostatecznie w tym mieście obowiązuje jedna taryfa dla wszystkich - złotówka za każdą dodatkową godzinę.

- Takie było stanowisko nadzoru prawnego urzędu wojewódzkiego. Widać niektórych traktuje się inaczej - mówi Roman Goczoł, naczelnik wydziału edukacji w Będzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!