Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinny Park Rozrywki w Wodzisławiu Śl.: Wchodzisz na własne ryzyko

Arkadiusz Biernat
Wodzisławianie zapominają, że Rodzinny Park Rozrywki to wciąż plac budowy...
Wodzisławianie zapominają, że Rodzinny Park Rozrywki to wciąż plac budowy... Arkadiusz Biernat/Dziennik Zachodni
Rodzinna Park Rozrywki w Wodzisławiu Śl.: Młodsi i starsi wodzisławianie zapomnieli, że park rozrywki to nadal jeden wielki teren budowy. Pamiętajmy, spacery i zabawy na tym terenie są zabronione. Szczególnie uczulmy na to dzieci.

Rodzinny Park Rozrywki w Wodzisławiu Śl.: Wchodzisz na własne ryzyko

Od kilku tygodni na budowie parku rozrywki w Wodzisławiu Śląskim jest o wiele więcej robotników i ciężkiego sprzętu. Prace mocno ruszyły z miejsca i to wodzisławian cieszy. Jednak są też powody do obaw. Przede wszystkim o dzieci, które nie rozumiejąc zagrożenia biegają po terenie parku, który nadal jest wielkim placem budowy, a nie zabaw.

- Proszę zwrócić uwagę mieszkańcom, aby pilnowali swoje dzieci. Przecież tam jest wiele niebezpiecznych wykopów. Nikomu nie trzeba przecież tłumaczyć czym to może grozić - mówi Romana Wielgus, mieszkanka Wodzisławia Śl., która zwróciła uwagę na problem dziennikarzowi Dziennika Zachodniego.

Jak się okazuje nie tylko dzieci, ale wielu dorosłych wodzisławian (często z dziećmi) plac budowy traktuje jako skrót na zakupy, czy teren do spacerów. Żeby się o tym przekonać wystarczy tylko chwilę obserwować budowę Rodzinnego Parku Rozrywki (obojętnie z której strony).

Kiedy pracują tam robotnicy, to czasem zdarza się, że przeganiają dzieci. Gorzej jest wieczorami, kiedy na terenie budowy pozostaje tylko ciężki sprzęt.

- Niestety tuż obok robotników bardzo często na terenie budowy można zobaczyć grupy bawiących się dzieci. To bardzo niebezpieczne! Pamiętajmy, że na placu budowy nie mogą przebywać żadne osoby postronne. Zwracajmy uwagę na to, gdzie bawią się nasze pociechy - apelują wodzisławscy urzędnicy na stronie internetowej magistratu.
Co na to rodzice? - Może warto wydelegować jakieś osoby do pilnowania tego terenu? Ja swoje dzieci ostrzegłam żeby tam nie wchodziły, ale każdy z nas wie jakie ciekawskie są dzieci... - przyznaje prosząca o anonimowość jedna z matek.

Część wodzisławian dziwi się, że teren budowy nie jest ogrodzony. Jednak jak się okazuje, nie w każdym przypadku musi. W jarach problemem jest przede wszystkim olbrzymia powierzchnia, bowiem park powstaje na powierzchni 23 hektarów.

- Nikt z mieszkańców nie może powiedzieć, że nie wie, iż teren jest placem budowy. Oznaczenia są z każdej strony budowanego parku - mówi Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.

Jak tłumaczy dalej w rozmowie z DZ, teren jest objęty ochroną. Przez całą dobę jest tam jeden pracownik, który w miarę możliwości zwraca uwagę na zagrożenia. Dodatkowo teren budowy patrolują dziennie strażnicy miejscy.
Do czasu zakończenia budowy kierujmy się zdrowym rozsądkiem i uczulmy na problem dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!