W pierwszej połowie rybniczanie przeważali na boisku bardzo wyraźnie. Efektem tego był rzut karny podyktowany dla drużyny ROW-u po tym, jak jeden z zawodników z Bełchatowa zagrał piłkę ręką w polu karnym. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Daniel Feruga, strzelił jednak na tyle lekko, że Arkadiusz Malarz, doświadzony bramkarz z Bełchatowa, pewnie wyłapał piłkę.
- Byłem wyznaczony do strzelania karnego, ale będę chy ba musiał jeszcze w najbliższych dniach poćwiczyć. Na szczęście ten karny nas nie podłamał, a zmotywował, do jeszcze lepszej gry - mówił już po spotkaniu Daniel Feruga.
Rybniczanie wciąż jednak grali lepiej od rywali. Przewagę przypieczętował tuż przed przerwą Mariusz Muszalik. W drugiej połowie do ataków rzucili się goście z Bełchatowa. Rybniczanie grali jednak mądrze i co najważniejsze - pewnie w obronie. W 55 minucie gospodarze podwyższyli już na 2:0 i prowadzenia w tym spotkaniu nie oddali już do końca.
- Radość jest, ale zdecydowanie bardziej wolałbym, żeby nasza drużyna była nad kreską. To dałoby nam dopiero radość. Dobre wyniki z liderami cieszą, ale głowę musimy wciąż trzymać nisko i dalej pracować - mówił po spotkaniu Sławomir Szary.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?