Rozmowa z Piotrem Kuczerą, prezydentem Rybnika, przewodniczącym Śląskiego Związku Gmin i Powiatów

Materiał informacyjny Śląski Związek Gmin i Powiatów
Piotr Kuczera, Prezydent Rybnika, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego
Piotr Kuczera, Prezydent Rybnika, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego

1. Jakie oczekiwania wobec nowego rządu mają polscy samorządowcy?

Najważniejsze dla nas są stabilne zasady finansowania realizacji zadań własnych oraz kwestia pełnego finansowania zadań zleconych.

W samorządach pojawiają się również głosy - szczególnie Związek Miast Polskich o to apelował - aby także do samorządów trafiały wpływy z podatków pośrednich, z VAT-u.

Szalenie ważną dla nas rzeczą jest zwrot podatku VAT od inwestycji publicznych, chodzi o to, by samorządy nie musiały płacić podatku VAT, jeżeli mówimy o inwestycjach publicznych.

2. Co jest największą bolączką obecnych samorządowców?

Generalnie polityka ostatnich mniej więcej trzech lat, czyli wszystkie reformy z Polskiego Ładu spowodowały, że strona dochodowa, w szczególności miast na prawach powiatu, dużych miast wojewódzkich została ograniczona w kwotach. Te kwoty niby rosną, ale gdy patrzymy na stronę wydatkową, to nożyce pomiędzy dochodami i wydatkami są coraz bardziej rozwarte.
Stąd postulaty finansowe, o których wcześniej mówiłem, są podstawą w ogóle do tego, aby stabilizować finansowanie wszystkich jednostek samorządu terytorialnego w Polsce.

Bez tego mówienie o inwestycjach publicznych nie ma sensu, podobnie jak o angażowaniu środków własnych w projekty europejskie.

Warto też pamiętać o kwestiach związanych ze szkolnictwem i z subwencją oświatową - wpłata samorządu do tej subwencji stale rośnie. Samorządy dopłacają też do zadań zleconych.

Są to naprawdę podstawowe elementy, które powinny być zmienione, jeśli chodzi o finanse samorządów. Do tego dodajmy kwestie porządkowania prawa samorządowego, postulat utworzenia komisji kodyfikacyjnej prawa samorządowego.

3. Umowa koalicyjna KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy mówi o wzmocnieniu dochodów własnych samorządów m.in. poprzez zwiększony udział w podatku PIT. To ten kierunek?

Trzeba mieć świadomość tego, że w Polsce największym inwestorem jest samorząd.

Jeżeli stoimy przed absorpcją środków europejskich, a na to oczywiście samorządowcy bardzo liczą (przypomnę, że dla województwa śląskiego mamy trzy razy większe środki niż w poprzedniej perspektywie), to trzeba mieć trzy rzeczy: własność, projekt i wkład własny. Samorządy pracowały nad tymi pierwszymi elementami, czyli przygotowaniem prawa własności (bardzo często jest po prostu teren własny), następnie opracowaniem konkretnego projektu, często budowanego wraz z innymi partnerami samorządowymi, uzgadnianego w strukturach subregionalnych. Ten trzeci element, czyli wkład własny, to jest oczywiście największe wyzwanie finansowe w obecnej sytuacji samorządu.

4. Co szczególnie uderza dzisiaj w samorządy? Dodatkowe zadania bez odpowiednich środków finansowych, wzrost cen towarów i usług, reforma oświaty?

Na pewno wszystkie te wymienione elementy. Przykładowo. Dzisiaj samorząd dzieli swoje finanse na jakby dwa płuca. Jedno to są wydatki inwestycyjne, na które samorząd może szukać innych źródeł finansowania, na przykład kredytów, pożyczek w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Drugie płuco mówi o wydatkach bieżących. Dla samorządu bieżące utrzymanie miasta staje się wyzwaniem, ponieważ strona dochodowa została nam ograniczona, a strona wydatkowa, czyli głównie płace, energia, paliwa, urosła bardzo szybko i bardzo nieproporcjonalnie.

Efekt jest taki, że samorządy mówią głośno przede wszystkim o bieżącym funkcjonowaniu miasta.

Ważna jest kwestia płacowa, bo z jednej strony płaca minimalna jest przyjmowana z satysfakcją przez naszych pracowników, ale też trzeba pamiętać o tym, że musimy przeciwdziałać spłaszczeniu tychże płac. Może się bowiem wkrótce okazać, że szczebel kadry urzędniczej, który wydaje decyzje administracyjne będzie zarabiał na poziomie tych, którzy przychodzą do pierwszej pracy i otrzymują stosunkowo wysoką płacę minimalną.

Jest to wyzwanie dla samorządów, gdyż musimy znajdować pieniądze na wzrost płacy minimalnej, ale też musimy szukać tych pieniędzy dla pozostałych osób pracujących w naszych urzędach.
Tych środków szuka się wewnątrz organizacji, robi się to kosztem jakichś oszczędności, stąd na przykład wygaszanie części świateł w miastach.

5. Samorządowcy też domagają się, by subwencja oświatowa przynajmniej pokrywała koszty wynagrodzeń nauczycieli. Jak to dzisiaj wygląda?

Gdy popatrzymy, jak to wyglądało na przestrzeni lat, to okaże się, że w momencie, gdy zadania oświatowe zostały zlecone jednostkom samorządu terytorialnego, subwencja pokrywała 99 proc. kosztów.

Największe problemy z subwencją mają miasta na prawach powiatu, gdy uczniowie z mniejszych miejscowości pobierają naukę w placówkach znajdujących się na terenie powiatów. Kwoty subwencji naprawdę się rozjeżdżają, w niektórych gminach dopłata wynosi 40%.

6. Czy samorządy nie obawiają, że zostaną im powierzone jeszcze większe kompetencje, ale nie otrzymają wystarczających środków finansowych na te działania?

Mamy bardzo silną reprezentację samorządowców w nowym parlamencie, z takimi wręcz symbolicznymi postaciami , jak Zygmunt Frankiewicz, były prezydent Gliwic, czy Jacek Karnowski, były prezydent Sopotu.

I liczę, że dzięki temu głos samorządu będzie słyszalny, bo tak naprawdę jesteśmy częścią administracji publicznej i postulat decentralizacji państwa, który został przyjęty w latach 90-tych w postaci bardzo sprawnego samorządu był wówczas chlubą Polski - powinien być nią ponownie.

Prawda jest też taka, że w ostatnich latach finansowe ograniczenia i budowanie pewnej zasady klientelizmu spowodowało, że jest jak jest. Bardzo byśmy chcieli, aby to co zostało zagwarantowane na początku lat 90-tych w reformie samorządowej, czyli bardzo prosta zasada - jeżeli nakładamy nowe obowiązki, to za tym przyjdą też pieniądze, obowiązywało w następnych latach.
Dzisiaj samorządowcy mówią o tym głośno, ponieważ widzą, że jeśli w perspektywie najbliższych pięciu lat nie doczekają się ambitnych reform w sektorze finansów samorządowych, to sytuacja może się naprawdę wymknąć spod kontroli.

7. Co powinno się zmienić w pierwszej kolejności?

Oczekujemy przede wszystkim stabilności zasad finansowania samorządów.

Nie może być tak, że w środku roku podatkowego następują zmiany. Samorząd tak naprawdę utrzymuje się z jednego podatku własnego, czyli podatku od nieruchomości.

Wszystkie zmiany w PIT czy CIT powodują, że ten system zaczyna się chwiać i jest nieprzewidywalny.

Dołączyliśmy do tego ten postulat udziału w podatku VAT. Mówimy też głośno o rekompensowaniu ubytków w dochodach własnych, dotyczy to oświaty i zadań zleconych dla samorządów.

8. Czyli samorządy liczą po prostu na powrót do uczciwego podziału wpływów finansowych?

Zdecydowanie tak. Sytuacja powinna być jasna, powinna być też pewna z perspektywą stabilności.
Dzisiaj bardzo trudno planuje się, a do tego planowanie z perspektywy potężnych braków środków europejskich, jest bardzo trudne.

9. Co dla władz Rybnika będzie priorytetem w 2024 roku?

W budżecie na rok 2024 wskazaliśmy kilka priorytetów, które wiążą się z pozyskaniem pieniędzy ze środków europejskich. To jest potężna szansa dla samorządów.

Oprócz tego chcemy wskazać na już realizowane rzeczy, czyli budowę drogi regionalnej Racibórz - Pszczyna, dalszą walkę ze smogiem, modernizację infrastruktury sportowej. Chcemy też wspierać budownictwo mieszkaniowe i stwarzać przyjazną atmosferę dla lokalnego biznesu. Nie zapominamy o polityce mobilności miejskiej. To są najistotniejsze dla nas rzeczy.

10. Bez środków unijnych tego wszystkiego się nie uda zrealizować…

Myślę, że dzisiaj wszystkie inwestycje są projektowane, rozpisywane niejako na zasadzie nadziei na środki europejskie, wstrzymane w ostatnich dwóch latach. Samorządy wiele razy postulowały o odblokowanie środków unijnych, jest to dla nas niezwykle istotne. W umowie koalicyjnej jest mowa o odblokowaniu środków z KPO, które pozwolą wreszcie samorządom na swobodne planowanie kluczowych inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!