ZOBACZ KONIECZNIE:
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 3:0 ZOBACZ WIDEO
Po sromotnej porażce z Lechem Poznań 0:4, Ruch Chorzów w drugiej wiosennej kolejce ekstraklasy grał w sobotę z Widzewem Łódź. Niebiescy w "meczu przyjaźni" chcieli zdobyć trzy punkty, aby odskoczyć od strefy spadkowej. Kibice obu klubów mają sztamę, ale na boisku sielanki nie będzie... Zadanie zostało wykonane!
RELACJA NA ŻYWO Z MECZU RUCH - WIDZEW
Dwie bramki, rzut karny, czerwona kartka - to w skrócie najważniejsze wydarzenia meczu 17. kolejki ekstraklasy pomiędzy Ruchem Chorzów i Widzewa Łódź. Chorzowianie chcieli za wszelką cenę zmazać plamę za porażkę na inaugurację wiosennej rundy z Lechem. - To kluczowe spotkanie dla naszej przyszłości w lidze - mówił przed meczem trener Niebieskich Jacek Zieliński.
Zapowiadany jako "mecz przyjaźni" na boisku wcale taki nie było. Widzać było, że obu drużynom zależy na zwycięstwie. Chorzowianie nie zawiedli, pokonali Widzew 2:0 i tym samym odsunęli się nieco od strefy spadkowej. - Teraz już spokojniej możemy przygotowywać się do następnego meczu - mówił po meczu kapitan Ruchu Marcin Malinowski.
Pierwszą bramkę dla Ruchu strzelił płaskim strzałem Maciej Jankowski. Wcześniej jednak bliżsi zdobycia gola byli łodzianie. Kilka razy na bramkę Michał Peskovica strzelał kapitan gości Łukasz Broź, ale najbliższy pokonania bramkarza Ruchu był w 16 minucie Mariusz Stępiński. Łodzianin znalazł się przed Michałem Pescovicem, ale nie zdołał go pokonać.
Duży wpływ na wynik meczu miała sytuacja z 42 minuty. Po błędzie obrony Widzewa do dalekiego podania ruszyli Jankowski i bramkarz łodzian Milos Dragojevic. Szybszy był łodzianin, ale odbił piłkę ręką i za to zagranie ukarany został czerwona kartką. Chorzowianie mieli ułatwione zadanie i wykorzystali to za raz po przerwie. Marcin Kaczmarek sfaulował w polu karnym Filipa Starzyńskiego a jedenastkę pewnie wykorzystał Marek Zieńczuk.
Chorzowianie bezkarnie buszowali na polu karnym Widzewa i mogli strzelić jeszcze kilka goli. Dobrych sytuacji nie wykorzystali Starzyński, Zieńczuk i Jankowski. Trener łodzian Radosław Mroczkowski widząc nieporadność swoich obrońców dokonał dwóch zmian, ale nie wiele to dało. Na szczęście dla gości w bramce świetnie spisywał się debiutujący, po zejściu Dragojevicia, 21-letni Maciej Krakowiak.
Bramkarz Widzewa był jednak bezradny w 90 minucie. Jankowski idealnie obsłużył w polu karnym Mindaugasa Pankę i ten nie atakowany posłał piłkę do siatki. Chwile później sędzia zakończył mecz i chorzowianie mogli razem z kibicami cieszyć się z trzech punktów
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 3:0 (1:0)
1:0 Maciej Jankowski (18), 2:0 Marek Zieńczuk (52-karny), 3:0 Mindaugas Panka (90)
Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa)
Żółte kartki Baszczyński, Malinowski, Zieńczuk - Bartoszewicz
Czerwona kartka Dragojević (42)
Ruch Pesković - Kikut, Baszczyński, Stawarczyk, Konczkowski - Sultes (83. Smektała), Malinowski, Lewiński, Zieńczuk (76. Janoszka) - Starzyński (88. Panka)i, Jankowski
Widzew Dragojević - Broź, Phibel, Abbes (66. Kasprzak), Kaczmarek - Bruno (42.Krakowiak), Bartoszewicz, Okach (62. Nowak)i, Pawłowski - Rybicki, M. Stępiński
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?