Ruda Śląska. Co za chamstwo! Porzucali odpady budowlane i opony. Złapały ich fotopułapki

Niestety, na terenie Rudy Śląskiej jest sporo lokalizacji, które są traktowane jako dzikie wysypiska odpadów. Bezkarnie ludzie wywożą odpady budowlane, opony oraz elektrośmieci, tym samym doprowadzając do degradacji środowiska.

- Z obserwacji prowadzonych przez rudzkich strażników wynika, że do podrzucania odpadów dochodzi najczęściej na terenie Halemby, Kochłowic i Bielszowic - wyjaśnia Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Żeby walczyć z nielegalnymi wysypiskami śmieci, miasto zainstalowało fotopułaki, które rejestrują pojazdy, z których wyrzucane są odpady. Kamery znajdują się na terenie Halemby, Kochłowic, Bielszowic, Wirku, Rudzie, Bykowinie i Czarnym Lesie. Dzikie wysypiska śmieci znajdują się głownie na nieużytkach lub terenach leśnych.

- Aż 8 sprawców zanieczyszczania miejsc publicznych udało się „złapać” w Rudzie Śląskiej w ubiegłym roku dzięki fotopułapkom - twierdzi Krzysztof Mejer. - Uważam, że nie może być zgody ani żadnego pobłażania dla tego typu zachowań i powinniśmy je piętnować oraz karać. Dlatego jeśli ktoś jest świadkiem takich procederów, to proszę o zgłaszanie tego do Straży Miejskiej - apeluje wiceprezydent.

Ruda Śląska w ubiegłym roku przeznaczyła ponad 130 tys. zł na likwidację 50 dzikich wysypisk śmieci. - Dla zobrazowania mogę powiedzieć, że za te pieniądze moglibyśmy wybudować przyzwoity plac zabaw w mieście, więc każdy powinien to sobie skalkulować - dodaje Mejer.

Pod koniec roku Ruda Śląska zakupiła trzy dodatkowe fotopułaki. - Mamy w sumie ich w tej chwili pięć. Będziemy wykorzystywać wszystkie. Jeśli trzeba będzie, dokupimy jeszcze kolejne, więc na pewno to jest kierunek, którym chcemy iść. Apelujemy do wszystkich o rozwagę i przestrzeganie prawa. To, że ktoś wyrzuci sobie nielegalnie odpady, nie oznacza, że na tym zaoszędził czy zyskał - dodaje wiceprezydent.

Kary za nielegalne wyrzucanie odpadów niestety nie są wysokie. - Jeśli chodzi o postępowanie mandatowe, stosujemy w zależności od okoliczności jakie dostaniemy z Art. 145. Kodeksu wykroczeń zaśmiecanie miejsca publicznego. Tutaj jest grzywna do 500 zł. Nie ukrywam, że stosujemy maksymalną - mówi nam zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej, Dariusz Kozłowski.

Jak wyjaśnia Krzysztof Mejer, miasto nie może stosować dozwolonych taryfikatorów. - Kary niestety są narzucone przez ustawę - wyjaśnia. Dodatkowo jeśli sprawcą jest mieszkaniec Rudy Śląskiej albo przedsiębiorcą z naszego miasta, możemy zlecić kontrolę w zakresie gospodarki odpadami i wtedy wystawiamy dodatkowy mandat w wysokości 500 zł - dodaje.

Dla przedsiębiorców nie tylko kara pieniężna jest bolesna, ale same nagrania, które zdecydowanie psują wizerunek firmy. - Udało nam się w zeszłym roku nagłośnić przypadek nielegalnego wyrzucania urządzeń AGD na terenie Rudy Śląskiej. Odzew mieszkańców był tak szeroki, że przedsiębiorca, który to uczynił dzwonił do nas i prosił, żebyśmy usunęli nagranie z sieci. Mówił, że w zamian wszystko usunie na własny koszt, może nawet wykonać prace w zasadzie zadość uczynienia, tylko żebyśmy usunęli ten filmik, bo wizerunkowo bardzo mu to zaszkodziło - opowiada Mejer.