Katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czeka na ekspertyzę w sprawie. - Firma, z którą podpisaliśmy umowę ma osiem miesięcy na jej przygotowanie - wyjaśnia Marek Prusak z GDDKiA. Dokument ma wskazać, jak uszkodzenie jezdni naprawić i dlaczego powstało.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z DRÓG REGIONU
Pierwsze z wersji forsowanych przez Dyrekcję zakładała, że to wynik szkód górniczych i działalności Kompanii Węglowej. KW ostro zaprotestowała już w 2009 r.: do odpowiedzialności się nie poczuwa, argumentując, że w tym rejonie fedrunku nie prowadziła, więc o szkodach górniczych mowy być nie może.
- Jest kilka czynników, które mogły się przyczynić do powstania uszkodzenia - ostrożnie mówi Prusak. Na wszelki wypadek GDDKiA usunęło z A4 w Rudzie Śląskiej znaki ostrzegające przed szkodami górniczymi, a zostawiło tylko te informujące o garbach na drodze. Jest też ograniczenie prędkości.
- Kilka dni temu sprawdzaliśmy, jak uszkodzenie oddziałuje na pojazdy. Na szybko nie będziemy podejmować żadnych działań. Jeśli zajdzie taka potrzeba, np. garb się powiększy, będziemy działać - zapewnia Prusak.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?