Jest górnikiem w kopalni „Bobrek”, więc przeszedł - jak wszyscy górnicy z tej kopalni - test. Okazało się, że wynik był dodatni. Kwarantanna była nieunikniona. Dla całej rodziny.
- Test mąż miał 27 kwietnia – mówi pani Anna. - Dwa dni później była u nas już rano policja. Żeby nam powiedzieć, że jesteśmy objęci kwarantanną. Zanim jeszcze sami dowiedzieliśmy się, że wynik testu męża jest dodatni. I zostaliśmy wszyscy objęci kwarantanną.
Sprawdź to
Są sześcioosobową rodziną: rodzice i czworo dzieci – 15-latek, 6-latek, 11-letnia córka i 8-miesięczny niemowlak.
Pani Anna wylicza daty kwarantanny.
- 4 maja zrobiono wymaz nam wszystkim – opowiada. - Okazało się, że wszyscy mamy dodatni wynik. Mąż już wtedy stracił węch i smak, gorączkował, miał trudności z oddychaniem. Maluch dostał wysokiej gorączki.
Byli w kontakcie z sanepidem, lekarzem. Udało się zbić gorączkę dziecku. Ale pani Anna straciła węch i smak.
- 11 maja, okazało się, że mąż jest już zdrowy, tak jak i najmłodszy członek rodziny. Ale 18 maja, po kolejnych testach mąż znów miał wynik dodatni. Najstarszy syn ujemny - tłumaczy kobieta.
27 maja znów był u nich wymazobus. Wyników jeszcze nie znają.
- Nie wiemy, kiedy to się skończy – mówi pani Anna.
Zakupy robią im sąsiedzi, brat pani Anny. Pani Anna podkreśla, że sanepid jest bardzo uprzejmy, wspiera rodzinę. Ale oni już są bardzo zmęczeni.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?