Ruda Śląska wyłącza lampy uliczne i podświetlenie kościołów. To efekt zapaści finansów miasta z powodu koronawirusa

Władze Rudy Śląskiej zdecydowały się wyłączyć uliczne lampy

Decyzja o wyłączeniu części lamp przy ulicach Rudy Śląskiej oraz oświetlenia kościołów, według władz miasta pozwoli to zaoszczędzić ok. 750 tys. złotych. Wcześniej na podobne działania zdecydowały się Kraków oraz Tarnów.

Od dziś ograniczamy oświetlenie uliczne w całym mieście. Decyzja spowodowana jest bardzo trudną sytuacją finansową miasta oraz zmniejszonym ruchem z powodu epidemii koronawirusa. Po szczegółowych analizach postanowiliśmy nie iść wzorem Krakowa i nie wyłączać całego oświetlenia w mieście. Na tę chwilę wyłączymy co trzecią lampę oraz rezygnujemy z nocnego oświetlenia rudzkich kościołów – poinformował Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Na podobne działania zdecydował się wcześniej Kraków oraz Tarnów. W tych przypadkach, oświetlenie na ulicach miast wyłączane jest pomiędzy północą o czwartą rano. Według wstępnych założeń krakowskiego Zarządu Dróg Miasta, ma to przynieść oszczędność na poziomie 20 tys. złotych dziennie.

Na tak drastyczny ruch nie zdecydowały się jeszcze władze Rudy Śląskiej. Najpierw oświetlenie będzie stopniowo wyłączane, co już przyniesie miastu sporą oszczędność. Jeśli jednak sytuacja Rudy Śląskiej okaże się zła, możliwe będzie także wyłączenie kolejnych lamp ulicznych.