Ruszyły XV Międzynarodowe Targi Wynalazków i Innowacji INTARG. W Spodku ponad 300 wynalazków. Zobacz zdjęcia

Targi, podobnie jak w ubiegłych latach uzyskały wsparcie najwyższej rangi polskich i międzynarodowych instytucji i organizacji. Uczestnicy wydarzenia mogli wziąć udział w konkursie z cenionymi przez jego laureatów nagrodami i medalami. Czekały też na nich spotkania networkingowe, panele dyskusyjne poświęcone synergii nauki i przemysłu, transferowi wiedzy i technologii, a także modelom finansowania badań naukowych i wdrożeń w przemyśle. Tego typu wydarzenia są przede wszystkim szansą dla naukowców, którzy mogą pokazać swoje innowacyjne wynalazki przedsiębiorcom, a tym samym dać im szansę na rynku.

- Niezwykle ważna w dzisiejszych czasach jest innowacyjność i kreatywność - przyznaje prof. dr hab. inż. Marek Pawełczyk z Politechniki Śląskiej. - Tak jak w poprzednich latach, mam nadzieję, że i tego roku spotkamy się z atrakcyjnymi i innowacyjnymi rozwiązaniami. Jest to bez wątpienia wiele pracy instytutów badawczych, a także inżynierów. To niezwykle ważne, aby twórcy zdecydowali się wypracować te rozwiązania. One bardzo często powstają, ale naukowcy nie zawsze są dobrymi managerami i są porzucane już na etapie rozwoju. To jest niezwykle istotne, żeby powstała pewna infrastruktura czy ekosystem, organizacja, która starałaby się sięgnąć po takie projekty, zajrzeć na uczelnię, zajrzeć do instytutów badawczych, chociażby na takie targi jak dzisiaj. Niektóre z nich są gotowe do wdrożenia, a niektóre wymagają dofinansowania, żeby przekroczyć pewien próg, poziom gotowości technologicznej i myślę, że naprawdę mogłyby służyć nie tylko samym twórcom, ale i społeczeństwu - dodaje.

Na tegorocznych targach prezentuje się około 100 instytucji. - W tym roku zostało zaprezentowanych ok. 300 wynalazków. Po dwóch latach pandemii bardzo się cieszymy, że wreszcie targi wróciły do rzeczywistości. Uczestnicy mogą w pełni korzystać ze wszystkich wydarzeń. Tęskniliśmy za tymi bezpośrednimi kontaktami. Cieszymy się, że targi w formule tradycyjnej doszły do skutku - wyjaśnia Barbara Haller, prezes Eurobusiness-Haller, organizator targów.

Dzięki wydarzeniu, wystawcy mają możliwość na międzynarodową wymianę kontaktów biznesowych pomiędzy przedstawicielami świata nauki, przemysłu, biznesu i finansów. Na tegorocznych targach INTARG pojawili się przedstawiciele m.in. z Rumunii, Francji, Czech, Tajwanu, Chin, Iranu, Wietnamu, Indonezji, a nawet Kanady. - Nie wszyscy wystawcy mogli przyjechać na targi przez problemy wizowe i inne ograniczenia, więc część z nich bierze udział w formule online - wyjaśnia.

Jakie wynalazki mogliśmy zobaczyć w tym roku? - Nie ma tutaj dziedziny wiodącej. Jest medycyna i ekologia, rehabilitacja, są wynalazki dla przemysłu, paliwa, są też przedmioty użytkowe, także rozpiętość jest niesamowita - wymienia.

Jednym z zaprezentowanych wynalazków na tegorocznych targach była koszulka, która przeciwdziała garbieniu się. - Razem z moją żoną Kasią stworzyliśmy koszulkę prostującą - opowiada nam jeden z wystawców Wojciech Wojtuszko z eplecy.pl. - Praca i nauka zdalna tylko wzmogły problemy z kręgosłupem. Każdy spędza dużo czasu przed ekranem, my również. Zauważyliśmy, że jest to społeczny problem. Wszyscy garbimy się. Naturalnie pochylamy się do tego ekranu. Stworzyliśmy na to receptę - koszulkę, która przeciwdziała garbieniu się. Wystarczy ją założyć, zadbać o swoją postawę, poprawić sylwetkę i przestać się garbić. Ma specjalną konstrukcję, materiały, szwy. Gdy garbimy się, jest nam niewygodnie. Chcemy się wyprostować. Koszulka prowokuje do ruchu, motywuje do tego, żebyśmy się wyprostowali i zadbali o sylwetkę - wyjaśnia.

Wynalazcy dążą do tego, żeby ich projekty zostały skomercjalizowane. Udało się to firmie Inovatica AGV, która wypuściła na rynek innowacyjne wózki widłowe. - Produkujemy wózki, które w pewnym uproszczeniu są robotami - wyjaśnia Piotr Anuszczyk z Inovatica AGV. - Pracują w halach produkcyjnych, gdzie wspomagają operatorów, w miejscach, w których warunki są szkodliwe dla zdrowia. Sprawdzają się doskonale, zwłaszcza przy pracy trzyzmianowej - dodaje.

Jak udało się im zaistnieć na rynku? - Wydaje mi się, że kluczem dla start-upów jest znalezienie niszy, na którą rynek naprawdę ma zapotrzebowanie. Najpierw mieliśmy doświadczenie w nawigacji wewnątrzbudynkowej. Cały czas jednak docierały do nas sygnały z rynku logistycznego, że jest mało operatorów wózków widłowych, że ich ciągle brakuje. Stwierdziliśmy, że, dlaczego by tego nie zautomatyzować? Zaczęliśmy opracowywać tę technologię. Teraz mamy dużą satysfakcję, bo nasz produkt trafił na rynek i pracuje w halach produkcyjnych - dodaje.

Podczas wydarzenia swoje wynalazki prezentowały nie tylko firmy, ale także uczelnie, które pokazywały swoje postępy badawcze.
- Opracowaliśmy pewne rozwiązanie technologiczne związane z silnikami lotniczymi. Nasz mógłby być zastosowany w napędzie małego szybowca albo większego drona lub jetpacków. Naszym celem było usunięcie kilku komponentów i zastąpienie ich jednym. Pozwala na to nasz turbo alternator lotniczy, którego celem jest generowanie prądu w trakcie pracy silnika, a także startu i jego rozruch. Pozwoli to nam na zmniejszenie ilości paliwa, którą potrzebujemy. Najmniej ekonomiczny z punktu widzenia zużycia paliwa jest rozruch silnika, ponieważ bardzo dużo paliwa musimy zużyć przy bardzo małym wykorzystaniu energii, którą tworzymy. Jeśli zastosujemy nasz turbo alternator to rozruszamy silnik, zmniejszając zapotrzebowanie na paliwo - wyjaśnia dr inż. Arkadiusz Bednarz z Politechniki Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza.

XV Międzynarodowe Targi Wynalazków i Innowacji INTARG® odbyły się w Katowicach, które wydają się najwłaściwszym miejscem dla organizacji tego typu wydarzeń. Miasto jako współgospodarz targów, otrzymało tytuł Europejskiej Stolicy Nauki 2024. Jest pierwszym w Europie Środkowo-Wschodniej, któremu przyznano to prestiżowe wyróżnienie. - Dzięki wystawcom z różnych krajów Katowice stają się światową stolicą Nauki i Innowacji. Na targach prezentujemy wynalazki i innowacje polskie oraz zagraniczne. Na ogół są to rozwiązania już bardzo zaawansowane, bliskie wdrożeniu. Są też rozwiązania, które już zostały wdrożone. Wszystkie nowe pomysły i innowacje potrzebują promocji, żeby wyjść na zewnątrz, żeby się zainteresował nimi przemysł i rynek. Muszą się pokazywać i nasze targi właśnie temu służą - wyjaśnia Barbara Haller.

Jak podkreślają przedstawiciele miasta, Katowice są w dużej mierze oparte na turystyce biznesowej. - Tematy prezentowane dzisiaj są mocno powiązane z działaniami złotego trójkąta biznes-nauka-samorząd - mówi Barbara Miś z Urzędu Miejskiego Katowice, Miejskiego Inkubatora Przedsiębiorczości RawaInk. - Na Śląsku ten etos pracy i umiejętności widać wyraźnie i przekłada się on na zawiązywanie różnych projektów między różnymi uczelniami, samorządem, a biznesem. Świetnie to widać na projekcie Stowarzyszenie „Pro Silesia”: Biznes – Nauka – Samorząd, które we współpracy z różnymi samorządami gmin woj. śląskiego oraz ze wszystkimi uczelniami, współpracuje z biznesem. Tworzymy projekty międzynarodowe, lokalne, krajowe, które przekładają się nie tylko na nasze "lokalne podwórko", ale gdzieś dalej. Myślę, że ten dialog jest coraz bardziej pogłębiany. Przez to, że tak sprawnie funkcjonujemy, projekty dobrze wypadają nie tylko na tle finansowania krajowego, ale również na arenie międzynarodowej. - dodaje.

- Żyjemy w świecie zmian i deficytu zasobów i surowców - dopowiada wiceprezydent Katowic, Mariusz Skiba. - Pandemia i wojna na Ukrainie pokazują jaki wpływ wydarzenia „lokalne” mają na gospodarkę światową. Wszyscy jesteśmy zobowiązani by nasza gospodarka odpowiadała mieszkańcom naszego kraju, ze świadomością, że rozwiązania jakie proponujemy powinny być maksymalnie efektywne. To będzie nie będzie możliwe bez innowacyjności i wynalazczości. Liczę, że najbliższe lata będą pod tym względem bardzo owocne i że start-upy i przedsiębiorcy, którzy chcą coś wnieść nowego do naszej gospodarki odniosą sukces. Mam nadzieję, że targi i możliwość spotkań pozwolą im zrobić krok w tym kierunku - dodał.